Zapytaj bohatera II


Czekam na Wasze pytania do bohaterów ♥

20 komentarzy:

  1. Hmmmm...
    Leon: Gdzie spitoliłeś? ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Leon Verdas jest w tej chwili poza zasięgiem, spróbuj ponownie później :)
      XD

      Usuń
  2. Do autorki: Dlaczego bawisz się swoimi czytelnikami?

    Do pani doktór: Dlaczego jesteś taka nieczuła i zimna?! :(

    Do mamy Violi: Dlaczego płaczesz, kobieto?

    Do taty Violi: Makaron gotuje się 8-9 min al dente, 11-15 min na miękko.

    Do dziecka: Współczuję ci matki. Pamiętaj, Pan Bóg cię kocha, jesteśmy z tobą <3

    Do Violi: Nie wstyd ci?

    Do Violi: J.Cole - Lost Ones. Tyle mam ci do powiedzenia.


    Do autorki: Z anonima, bo nie pamiętam hasła, ale jeszcze kiedyś wrócę w postaci poczwarki, don't ya worry, child.
    Poza tym, wiesz, kim jestem :D



























    To ja...



    Twój Roman.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autorka: Ja? Dlaczego tak uważasz? Nie bawię się moimi czytelnikami. Cieszę się, że ich mam, dziękuję za to, że są ♥
      Pani doktor: Dlaczego tak uważasz? TO jest moja praca, musiałam przecież jej powiedzieć, że straciła dziecko. Sama Sama jestem kobietą i mam dzieci, więc nie wyobrażam sobie co bym zrobiła, gdyby ich nie było. Nie jestem nieczuła i zimna, ale co ja mogłam zrobić? Jak miałam jej to inaczej powiedzieć?
      Angie: To jest moja córka, właśnie straciła dziecko. Jak mam nie płakać?
      German: Dobrze, ale w jakim celu mi to mówisz (piszesz)?
      Violetta: Czego mam się wstydzić? Jestem załamana... Nic nie wiedziałam o dziecku, ale... To było moje dziecko... Miałam być mamą, a teraz co? Co mi z tego zostało? Mogłam mieć dziecko, nasze dziecko, moje i Leona...
      Autorka: Tak, wiem, kim jesteś :) Iii... Serio? Roman? Nie mogłaś już czegoś innego wymyślić, droga czytelniczko? Dowcipnisia z ciebie XD

      Usuń
  3. Kiedy pierwszy rozdział ? :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. Autorka: Okeej? W rozdziale pierwszym masz wyjaśnienie na temat Leona - Leon nie żyje.

      Usuń
    2. Autorka: W kontynuacji pierwszego opowiadania*
      Leon: Ja wiem, że żyjesz XD

      Usuń
    3. Autorka: Leon nie żyje! Ile razy mam powtarzać? XD
      Naprawdę...

      Usuń
    4. Jak go nie ożywisz, to wydam twoje imie

      Usuń
    5. Hej, co to moja wina, że wpadłam na pomysł uśmiercenia głównego bohatera męskiego? To dopiero pierwszy rozdział, a już się na mnie wściekasz 😂 Poczekaj do rozwinięcia historii 😋

      Usuń
  5. Leon:
    1. Wyjechałeś w Bieszczady prawda?
    Wątpie w jego śmierć, chociaż uśmiercenie głównego bohatera jest dobrym pomysłem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ojciec:
    Dlaczego pan okłamuje swoją córkę?
    Violetta:
    1.Wierzysz w śmierć Leona?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autorka: Odpiszę Ci ja :) Leon nie żyje, a Violetta uwierzyła w to, ponieważ to PRAWDA.

      Usuń
  7. Wszystkiego najlepszego z okazji dnia dziecka i urodzin ( mam nadzieję, że dobrze zapamiętałam)
    Dużo zdrowia, bo to jest najważniejsze.
    Weny, bo bez tego, ani rusz.
    Spełnienia marzeń.
    Udanych wakacji, które niedługo nadejdą.
    Radości nawet z najdrobniejszej rzeczy i czego sobie jeszcze tam zażyczysz. Najlepszego.
    I dodamy jeszcze pytanko.
    Autorka:
    1. Kim jest ta osoba, która weszła do sali?

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo dziękuję za życzenia, dobrze zapamiętałaś ♥
    Naprawdę duży prezent mi sprawiłaś, składając życzenia ♥♥♥
    Osoba, która weszła do sali jest szatynem z zielonymi oczami :)
    Teraz dopiero dostałaś zagwozdkę kto to jest XD
    Buziaki ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cofam to, ta osoba jest szatynem z brązowymi oczami.

      Usuń
    2. Tak to jest, jak dzwonisz do koleżanki i upewniasz się o kolor oczu. a później druga mówi, że to nie prawda XD

      Usuń

Dzięki Twojemu komentarzowi na mojej twarzy pojawi się uśmiech,
który jest ważny i da mi to jeszcze większą motywację, by pisać dalej.
Dziękuję za wszystkie komentarze.