niedziela, 28 maja 2017

Rozdział 47 - Tak

 Rozdział z dedykacją dla: Mirandy, Eva Eva, Malu TFM


Violetta

Lekcje się skończyły. Spakowałam wszystko do plecaka i wyszłam razem z Francescą ze szkoły. Ruszyłyśmy w stronę swoich domów. Pożegnałyśmy się buziakiem w policzek i rozeszłyśmy się. Idąc drogą oglądałam rozkwitające zielone listki, które były na drzewach. Jest prawie połowa maja. Jeszcze tylko półtora miesiąca i będą wakacje. Nareszcie. Już myślałam, że nie wytrzymam tego roku szkolnego. Teraz już zejdzie momentalnie i będzie święty spokój – wakacje. Pod samym domem rozejrzałam się dookoła. Zaciągnęłam się wiosennym powietrzem i weszłam do środka. Już kierowałam się w stronę schodów, ale zaszokował mnie widok chłopaka znajdującego się na, no właśnie na schodach. Zatrzymałam się i spojrzałam na niego z szokiem wymalowanym na twarzy.

sobota, 20 maja 2017

Rozdział 46 - Niezła laska


Miesiąc później
Violetta

Minął już miesiąc od kiedy Leon od tak po prostu mnie zostawił. Nie, to nie było od tak po prostu… On mnie przeleciał i porzucił. Jaka ja byłam głupia i naiwna. Nie, ja jestem głupia i naiwna… Najgorsze jest to, że nadal go kocham. Kocham i nie mogę przestać. To takie głupie! Jak mogę go kochać, jeżeli on mnie tak skrzywdził. Federico cały czas chce ze mną porozmawiać na jego temat, ale ja nie chcę słuchać tego, co ma mi do powiedzenia chłopak.
- Oj, przepraszam – powiedział chłopak odsuwając się ode mnie.

wtorek, 2 maja 2017

Rozdział 45 - Kończy mi się czas


Federico

Leon skrzywdził Violettę, moją najlepszą przyjaciółkę. To jest aż niemożliwe, że Verdas zostawił ją. Przecież on ją tak kochał. Nie rozumiem tego...
Ruszyłem do jego domu. Dupek jest taki przewidywalny. Zapukałem do drzwi. Otworzyła mi mama chłopaka. Uśmiechnąłem się do kobiety.