Rozdział z dedykacją dla wszystkich ♥
Emma
Weszliśmy na łódkę. Stanęłam obok Violetty i położyłam swoją dłoń na jej
ramieniu.
Wieczór nadszedł się nieubłaganie. Było już po dwudziestej drugiej. Z tego
powodu, że na łódce były dwie sypialnie, a Violetta nie chciała być z Leonem w
jednej, przeniosłam się do sypialni tam, gdzie dziewczyna. Widać było, że młoda
jest zmęczona, więc rozkazałam jej iść się myć, a następnie położyć się na
łóżku. Bez sprzeciwów ruszyła do toalety, wcześniej biorąc ode mnie przybory
potrzebne do kąpieli. Violetta nie miała ze sobą piżamy, więc zajrzałam do
mojej walizki, którą zostawiłam tutaj na wszelki wypadek, a drugą zostawiłam w
hotelu. Wyjęłam z torby luźne ubranie. Były to jakieś spodnie od dresu i luźna
bluzka z rękawkiem trzy czwarte.