Rozdział z dedykacją dla wszystkich ♥
Emma
Weszliśmy na łódkę. Stanęłam obok Violetty i położyłam swoją dłoń na jej
ramieniu.
Wieczór nadszedł się nieubłaganie. Było już po dwudziestej drugiej. Z tego
powodu, że na łódce były dwie sypialnie, a Violetta nie chciała być z Leonem w
jednej, przeniosłam się do sypialni tam, gdzie dziewczyna. Widać było, że młoda
jest zmęczona, więc rozkazałam jej iść się myć, a następnie położyć się na
łóżku. Bez sprzeciwów ruszyła do toalety, wcześniej biorąc ode mnie przybory
potrzebne do kąpieli. Violetta nie miała ze sobą piżamy, więc zajrzałam do
mojej walizki, którą zostawiłam tutaj na wszelki wypadek, a drugą zostawiłam w
hotelu. Wyjęłam z torby luźne ubranie. Były to jakieś spodnie od dresu i luźna
bluzka z rękawkiem trzy czwarte.
Zanim podałam jej ubranie oderwałam od niego metki. Violetta powędrowała do
toalety. Po chwili dało się usłyszeć szum wody. Wyjęłam z mojej torby laptopa.
Wcześniej siadając na dwuosobowym łóżku. Po wpisaniu do niego hasła i
udostępnieniu sobie internetu z telefonu przeszłam do aplikacji, z której
połączyłam się z Angie. Oznajmiłam kobiecie, że znaleźliśmy nasze dzieci. Angie
nie mogła przestać się uśmiechać. Widziałam, że jest szczęśliwa. Porozmawiałyśmy
jeszcze chwilkę i zakończyłyśmy połączenie. Viola wyszła z łazienki. Położyła
się na naszym posłaniu i bardzo szybko zasnęła. Podeszłam do niej i nakryłam
pościelą. Sama poszłam do łazienki i wzięłam szybki prysznic. Przebrałam się w
niebieską piżamę. Wyszłam z toalety. Usiadłam na łóżku. Poprawiłam poduszkę, po
czym położyłam się obok Violetty. Dziewczyna momentalnie się przecknęła.
Szepnęłam jej, by spała, ale to na marne. Violetta przetarła dłońmi oczy, a
następnie powoli podsunęła się do góry i oparła o ramę łóżka. Powtórzyłam jej
gest. Było już ciemno, ale dało się uchwycić sylwetkę dziewczyny i inne rzeczy
w otoczeniu. Patrzyłyśmy sobie w oczy. Albo mi się wydawało, albo Violetta
chciała ze mną porozmawiać.
- Violu, coś się stało?
- Nie, nic się nie stało. Po prostu stęskniłam się za mamą i tatą –
posłałam jej uśmiech.
Przytuliłam dziewczynę do siebie. Trwając w uścisku osunęłyśmy się na
poduszki. Puściłam Violettę na chwilkę, byśmy przykryły się naszymi kołdrami.
Po chwili Violetta przylgnęła znowu do mnie. Zaśmiałam się utulając ją
ramionami. Porozmawiałyśmy jeszcze chwilkę, po czym dziewczyna odpłynęła w
moich ramionach, a zaraz potem ja udałam się do krainy zwanej snem.
♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫
- Leon… Nie zostawiaj mnie… - usłyszałam szept Violetty. Uchyliłam powieki.
Violetta zaczęła się wiercić – Leon… - szeptała – Kocham Cię… - podniosłam się
i ruszyłam do drugiej sypialni.
- Leon wstawaj – szepnęłam szarpiąc chłopaka za ramię. Leon przetarł oczy,
po czym podniósł się do pionu – Violetta gada przez sen. Chodź… – pociągnęłam
go za rękę. Weszliśmy do pokoju.
- Kocham Cię… Leon – szeptała.
- Wcześniej prosiła, byś jej nie zostawiał – chłopak kucnął przy łóżku.
Widać było po nim, że jeszcze nie do końca kontaktuje. Leon dotknął jej
policzka.
- Leon – szepnęła z uśmiechem. Nadal śniła.
- Zrób coś – powiedziałam.
- Violu… - chłopak zaczął ją budzić – Violetta… - w pewnym momencie
dziewczyna otworzyła oczy.
- Hej – powiedziała ziewając – Coś się stało? – zapytała szeptem.
- Znowu mówiłaś przez sen. Miałaś koszmar? – zapytał ciągnąc ją na kolana.
Violetta pokiwała głową.
- Zostawiłeś mnie – zaśmiała się na siłę – Rzuciłeś mnie przez telefon –
zaczęła opowiadać swój sen – a na koniec okazało się, że… - Violetta wyszeptała
ostatnie słowa tak cicho, by tylko Leon to usłyszał. Postanowiłam się w to nie
wtrącać. Gdy Leon już poszedł położyłam się znowu na łóżku. Violetta już spała.
Zasnęłam chwilkę po niej.
♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫
Dwa dni później
Lotnisko
Narrator
Violetta i Leon razem ze swoimi rodzicami wylądowali na lotnisku w Buenos
Aires. Na lądowisku samolotów spotkała ich miła niespodzianka. Dwójkę
nastolatków zdziwiło to, że ich przyjaciele czekają na nich. Gdy tylko Violetta
została ujrzana od razu rzuciła się na nią Francesca i zaczęła ściskać. Leon
natomiast został powitany przez swoich kolegów uściskiem ręki, ale długi tak
nie wytrzymali i uściskali się. W tym czasie rodzice Violetty zadzwonili do
mamy Rose i zapytali się, czy są już na lotnisku. Słysząc odpowiedź oznaczającą
potwierdzenie, poprosili kobietę, by ta podprowadziła Emily do nich. Gdy
Violetta ujrzała małą Emily podbiegającą do niej, kucnęła i wyciągnęła w jej
stronę ręce. Dziewczynka wpadła na swoją starszą siostrę i zaczęła ściskać.
Mimo, że mała myślała, że Violetta wróciła z wycieczki szkolnej, to nie chciała
jej puścić za żadne skarby. Violetta podniosła się z drobną Castillo na rękach
i jeszcze mocniej ją uściskała. Dziewczynka zaczęła szeptać na ucho swojej
starszej siostry, że bardzo ją kocha i nigdy więcej nie puści jej na wakacje
razem z jej klasą, ponieważ bardzo mocno za nią tęskniła. Violetta się
popłakała. Leon widząc to podszedł do sióstr Castillo i wziął Emily na ręce,
wcześniej obejmując Violettę i całując ją w czoło. Dziewczynka uściskała Leona.
Po chwili podbiegła do nich Rose. Violetta wzięła ją na ręce i uściskały się
bardzo mocno. Violetta przysunęła się bliżej Leona tak, żeby Rose mogła dać mu
buziaka w policzek.
W tym samym czasie Stephanie, jej przyjaciółka i chłopak przyjaciółki,
który był byłym przyjacielem Leona mieli spotkanie.
- To jest ta Castillo? - zapytała Stephanie spoglądając na Alexa, a
następnie oglądając uważnie zdjęcie, które trzymał chłopak w ręku. Nastolatek
pokiwał twierdząco głową – Co mam zrobić?
- Wystarczy, że odbijesz jej Leona, a my zajmiemy się resztą. Stoi? –
powiedział chłopak.
- A co będę z tego miała?
- Leona i świadomość tego, że jest on tylko twój oraz to, że żadna inna ci
go nie odbierze – odpowiedziała jej przyjaciółka Gery – To jak?
- Stoi – dziewczyna wyciągnęła w ich kierunku rękę.
od autorki: UWAGA PRZECZYTAJCIE NOTATKĘ POD ROZDZIAŁEM! ZNAJDUJE SIĘ W NIEJ
WYTŁUMACZENIE DO TEGO FRAGMENTU!
♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫
Hejka!
Małe wyjaśnienie do tego fragmentu:
Alex jest byłym przyjacielem Leona. Cała akcja toczyła się dawno temu.
Verdas podczas wakacji miał grono dziewczyn wokół siebie, ale żadna nie była
dla niego tą wyjątkową. Alex zaczął go nienawidzić przez to, że Leon odtrąca
wszystkie dziewczyny, ponieważ na niego nie patrzyła żadna do czasu aż poznał
Gery. Chciał się zemścić na Leonie (był zakochany w jednej z dziewczyn, która
była zakochana w zielonookim).
Czy uda im się plan?
Ehh... Jeszcze tylko 4 rozdziały...
Buziaki
Alessia ♥
OdpowiedzUsuńZnowu się go wydarzy i znowu się rozstaną 😕
UsuńŚwietny
Mrs. Devil ♥
OdpowiedzUsuńTeraz to jest Shrew XDD
UsuńWidzę, że zrobiłam sobie swój podpis. Jest ładny ♥
Czemu dopiero teraz komentuję, jak widziałam, że wcześniej dodałaś rozdział? Cóż, cały czas mówiłam sobie, że przeczytam sobie następnego dnia, a jak widać, zapomniałam. Wybacz.
Alex, Gery i Stephie. Kur... dodaj jeszcze Tomasa do kompletu. W sumie... Tomi za wielkim zagrożeniem to nie jest. W sumie to dlaczego zawsze Stephie musi być zła? XDD W każdym opowiadaniu jest tą złą, tylko dlaczego? Szczerze powiedziawszy to jej nie lubię.
Rozdział cudowny, czekam na next
Pozdrawiam
Shrew ♥
Mrs. Darkness ♥
OdpowiedzUsuńEva Eva ♥
OdpowiedzUsuńJORTINI BLANCO ♥
OdpowiedzUsuń❤❤❤❤❤❤
UsuńBiedna Vils znowu ten sen.
Leoś jaki kochany ❤
A z tego ich planu będą nici..nie uda im się
Nie zrobisz mi tego prawda?
Ta chwila na lotnisku..taka słodka 😍😍
Czekam na kolejny ❤❤ T❤➕
Nie wiem, wpadnij do zakładki "Zapytaj bohatera"
UsuńMiranda ♥
OdpowiedzUsuńHej
UsuńVioli śnią się koszmary oby tylko te sny nie stali się rzeczywistością. Te plany się nie powiodą.Nie może się udać.Nie mam siły na dłuższy komentarz.
Malusiaa ♥
OdpowiedzUsuńOhh, uratooowani!
UsuńCudowny 😂❤
Ciekawe co Viola szepła Leonowi i skąd te sny..
Tego się niedługo dowiemy 💓
Nie zabardzo rozumiem tego ostatniego. Leon był z Gery czy nie?
Dobra
UsuńCicho
Ogarniam już, nie ważne xD
OK 😂😂😂
Usuńkrólowa.wszystkiego ♥
OdpowiedzUsuńTinista Poland ♥
OdpowiedzUsuńDars Lovki ♥
OdpowiedzUsuńnO w końcu , tyle czekałam na ten rozdział , znowu ha ha
UsuńWiem szkoła itp.
Violetta ma koszmary :o
Plany Alexa ... ciekawe zobaczymy co z tego wyjdzie.
Laura Comello ♥
OdpowiedzUsuńAnnex ♥
OdpowiedzUsuńA. ania ♥
OdpowiedzUsuńo jacie!
Usuńto było super przerażające oraz słodkie!
Lajon tylko spróbuj zostawić Violkę, a dam po łapach!
Ściskam <3
A. ania
Digital ♥
OdpowiedzUsuńAle dawno mnie tu nie było :(
UsuńCudeńko <3333333
Po prostu śliczne superowskie i wgl nwm jeszcze jakie!!!!!!!!!!!!!!!
Rosalie ♥
OdpowiedzUsuńLady Fabulous ♥
OdpowiedzUsuńali nutella ♥
OdpowiedzUsuńPositivamente Fresa Loco ♥
OdpowiedzUsuńDiana xox ♥
OdpowiedzUsuńVictorka ♥
OdpowiedzUsuńOliwia M. ♥
OdpowiedzUsuńNathes ♥
OdpowiedzUsuńDaria Love ♥
OdpowiedzUsuńCamouflage ♥
OdpowiedzUsuńElo pomelo
OdpowiedzUsuńMyślałaś, że zapomniałam?
Niestety, ale... nigdy!
Gdy osoba którą kochasz ma koszmary z tobą w roli głównej... Nie zazdroszczę xD
Heh wyobrażałam sobie inaczej tę scenę (nienawidzę pisać "tę" - doceniam mój wysiłek)
A tak poza tym jak dedykujesz wszystkim to tak naprawdę nikomu (tak jest w życiu, you know o co mi chodzi?)
Pamiętaj, jesteś super, wysyłam ci porcję weny, ja mam jej sporo, to czemu miałabym się nie podzielić?
A co do planów tej grupki na końcu:
1) Na początku myślałam, że słowa "Co mam zrobić?" mówi jakiś facet, i drugi mu odpowiada: "Wystarczy, że odbijesz jej Leona, a my zajmiemy się resztą. Stoi?". I już się ucieszyłam, że ktoś będzie gejem i Leon tez będzie gejem, a tu takie rozczarowanie :/ :P XX
2) Słabe te korzyści ma ta babka z tego planu. Po co jej on? Ktoś, kto umiera i długo się nim nie nacieszy. Przykre, ale prawdziwe.
3) I tak mam nadzieję, że chociaż raz coś pójdzie nie tak po myśli głównych bohaterów i uda im się ten plan. Znaczy z rozkochaniem go to nie uda się, ale są inne sposoby, którymi można ich rozdzielić :) But who knows?
W sumie ten ich plan to może być ich ogromny błąd i była totalna klapa, gorzej niż z powstaniem listopadowym lub porwaniem króla/księcia/cara, na chwilę obecną nie pamiętam, ale tak było. Mogliby się totalnie ośmieszyć. Nawet byłoby fajniej niż gdyby im się udało.
Wszystko w twoich rękach, jeszcze możesz wszystko zmienić ;)
Tak wiem, czas, ale... ykhm nie żebym cię poganiała do roboty, ale trochę tak Xd
Love ya xx
Ehh... 😘😘😘
UsuńDawno tutaj nie byłam!
OdpowiedzUsuńI żałuję!
na bloggera rzadko wchodzę, a jeśli już to tylko by odwiedzić twój blog ♥
Rozdział jest nieziemski!
uu twój podpis lowciam już ♥ haha
jeżeli chcesz wiedzieć, co u mnie to wbijaj na mojego wattpada ♥
całuski xoxo
/ja haha