Violetta
Co się
stało tej nocy?
Spędziliśmy
drugi raz razem noc w ten sposób.
Czy
żałuję?
Nie,
nie żałuję.
Dlaczego?
Ponieważ
nawet jak nas nie znajdą, to i tak będę szczęśliwa, że jestem z Leonem.
Jak
się z tym czuję?
Wspaniale,
bo nie sądziłam, że zrobimy to ponownie.
Czy
postąpiłam dobrze?
Nie
wiem... Tak, postąpiłam dobrze. Kochamy się i jeżeli zostaniemy już tutaj na
zawsze, to chciałabym dać Leonowi dziecko.
Podniosłam się z piasku i ruszyłam nad wodę wykąpać się.
Ubrania położyłam na skałkach. Weszłam do wody naga. Gdy byłam już głębiej na
moich ramionach poczułam Jego dłonie. Stałam cały czas plecami do niego.
Zjechał swoimi dłońmi na moją talię. Byliśmy tak głęboko, że woda sięgała mi
już do szyi. Powoli się odwróciłam w jego stronę. Speszona popatrzyłam w jego
oczy. W pięknej zieleni pojawiły się dwa piękne rozżarzone ogniki. szczęścia?
Miłości? I tego, i tego.
— Bolało?
— Nie tak bardzo, jak pierwszy raz…
— Na pewno?
— Leon… — zaczęłam, a następnie wzięłam oddech – Wszystko
jest w porządku. Czuję się dobrze… Nie musisz się martwić – chłopak pochylił
się nade mną i dotknął swoimi ustami moich.
— I tak wiem, że Cię bolało.
—Tylko na początku, ale później już nie, nie robiliśmy tego
pierwszy raz.
— Więcej już Cię nie dotknę. Nawet mnie nie proś –
oznajmił.
— Ale Leon… — przerwał mi.
— Violu to tylko dla twojego dobra.
— Zostawisz mnie samą? Chcę się wykąpać.
— Tej nocy i tamtej, już Cię widziałem w całej okazałości,
ale jeżeli tego pragniesz, to już wychodzę – szepnął przy moich ustach, po czym
się odsunął i wyszedł z wody.
— Leon – chłopak odwrócił się w moją stronę – Kocham Cię –
uśmiechnął się i posłał buziaka.
— Ja Ciebie też – krzyknął oddalając się.
Zanurzyłam się w wodzie. Po dłuższej kąpieli wyszłam z wody
i założyłam na siebie ubrania.
♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫
Emma
Dzisiaj okrążymy ostatnią wyspę. Mam nadzieję, że będą na
nas czekać cali i zdrowi. Nasze dzieci.
— Za czterdzieści minut dopłyniemy – powiedział mężczyzna
widząc mnie wchodzącą do środka.
— Dziękuję, że zgodził się pan płynąć z nami, to dla mnie
bardzo ważne.
— Rozumiem państwa, gdyby moje dziecko zniknęło w takich
okolicznościach także poruszyłbym niebo i ziemię – moją uwagę przykuła gazeta,
a właściwie nagłówek „Rodzina Castillo i
Verdas zwariowała”
— Mogę? – zapytałam wskazując na gazetę. Mężczyzna kiwnął
głową na znak zgody.
Rodzina Castillo i Verdas zwariowała
Jak wiemy, państwo Verdas i Castillo prowadzą razem firmę. Ostatnimi czasy bardzo dobrze ona funkcjonuje. Prawie dwa tygodnie temu córka Anheles i Germana Castillo oraz syn Emmy i Jamesa Verdas zaginęli. Ze źródeł dowiedzieliśmy się, że nie żyją. Rodzice obojga nastolatków nie mogąc przyjąć tego do świadomości, postanowili prawdopodobnie zająć się tym osobiście. Od kilku dni próbujemy złapać chociaż jednego z rodziców tej dwójki, lecz to na próżno, ponieważ żadna z rodzin nie pojawia się w firmie. Łodzie państwa Castillo i Verdas zniknęły z portu. Mamy więc potwierdzenie, że wyruszyli w rejs w poszukiwaniu swoich dzieci. Kontaktowaliśmy się z rodziną i najbliższymi przyjaciółmi, lecz oni nie chcieli udzielić nam jakichkolwiek informacji. Wiemy jedno, obie te rodziny zwariowały.
Tekst był jeszcze o wiele dłuższy i obrażali w nim nasze
rodziny jeszcze mocniej. Cały kraj to czyta. Nie możemy sobie pozwolić na takie
traktowanie. Nasz adwokat zajmie się tym. Nie wiedzą z kim zadarli. Czas tak
szybko zleciał, że dopłynęliśmy już do wyspy. Płynęliśmy przy samiusieńkim
brzegu. Okrążenie wyspy zajęło nam od godziny dziesiątej do godziny trzynastej,
lecz… moją uwagę coś przykuło. A właściwie ktoś. To Violetta! Siedziała tyłem
do nas. Ze szczęścia nie wiedziałam, co mam zrobić. Dziewczyna siedziała oparta
o skały. Przepływając jeszcze kawałek ujrzałam Leona. Także siedział oparty o
skałki. Kapitan widząc to, co ja uśmiechnął się szeroko. Podpłynął jak
najbliżej się dało. Młodzi nadal nas nie zauważyli. Podpłynęliśmy tak, że woda
sięgała do szyi. Nie zwracając na to uwagi wskoczyłam do niej i przepłynęłam
kilka metrów. Leon chyba się ocknął, bo spojrzał w moją stronę. Momentalnie się
podniósł i pociągnął za rękę Violettę. Gdy wyszłam z wody podbiegliśmy wszyscy
do siebie. Uściskałam Leona bardzo mocno i pocałowałam w czoło. Gdy wypuściłam
chłopaka uściskałam dziewczynę i także ucałowałam w czoło. Violetta wtuliła się
we mnie. Obie nie chciałyśmy zakończyć uścisku, lecz w pewnym momencie
musiałyśmy. Odsunęłam się od dziewczyny. Obok nas ujrzałyśmy przytulających się
Jamesa i Leona. Gdy zakończyli uścisk mój mąż objął Violettę
— Wracajmy – szepnęłam.
♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫
Helloooo 🙂
Może być co nie?
Tak szczerze to mi się chyba podoba, albo nie, inaczej jak już musi być, to niech sobie będzie.
I jak tam w szkole? Ciężko? Mnie już nauczyciele cisną...
Ehh... Jeszcze pięć rozdziałów i koniec tej historii...
Wiem jedno... Zakładna "Zapytaj bohatera" czeka i tęskni 😀
Wiem jedno... Zakładna "Zapytaj bohatera" czeka i tęskni 😀
Do kolejnego 😘😘😘
Alessia ♥
OdpowiedzUsuńŚwietny 😀
UsuńDobrze, że ich znaleźli 😄
Mrs. Devil ♥
OdpowiedzUsuńTeraz to Shrew, a nie Mrs. Devil, jednak inni mówią mi Demonek XD
Usuń"— Tej nocy i tamtej, już Cię widziałem w całej okazałości, ale jeżeli tego pragniesz, to już wychodzę – szepnął przy moich ustach, po czym się odsunął i wyszedł z wody."
Czemu nie wspomniałaś o jego seksownym tyłeczku? 😏
Znaleźli ich! Oł je, ale zrobisz im bobaska? Przypominam, że nie mieli prezerwatyw 😏
Czekam na next z niecierpliwością
Pozdrawiam
Shrew ❤
Hmm... Bobasek? Zobaczymy 😁
UsuńMrs. Darkness ♥
OdpowiedzUsuńHejaa😍
UsuńRozdział super💕
O taaak😍
W końcu ich znaleźli 😻😭
Czekam ne nexta ❤
Kc mocno💓💓
MD 😗
Ps. Wpadnij do mnie na notkę❤💜
Eva Eva ♥
OdpowiedzUsuńJORTINI BLANCO ♥
OdpowiedzUsuńUdało im się ich znaleźć
UsuńA dziennikarze jak zwykle coś wymyślają.
Ze niby zgłupieli? 😁😁
Chyba ci redaktorzy
Ehhhhh
Violka by miała żałować? 😀😊nieee
A Leon głupi mysli ze tak 😀
😂😂😂😂
Cuuudny
Czekam na kolejny
Miranda ♥
OdpowiedzUsuńHej
UsuńCiesze się, że ich znaleźli.
Cała rodzinka w końcu jest w komplecie.
Jeszcze tylko pięć rozdziałów.
Szkoda
Czekam na następny rozdział.
Malusiaa ♥
OdpowiedzUsuńCzekam na bobaska -^^-
UsuńNaprawdę? Jesteś w ciąży? Nie chcę być już internetową ciocią 😂
Usuńkrólowa.wszystkiego ♥
OdpowiedzUsuńTinista Poland ♥
OdpowiedzUsuńDigital ♥
OdpowiedzUsuńRosalie ♥
OdpowiedzUsuńRosaline ♥
OdpowiedzUsuńmegaa ♥
UsuńDars Lovki ♥
OdpowiedzUsuńJej w końcu rozdział już myślałam , że się normalnie nie doczekam.
UsuńFajnie , ze już ich znaleźli choć mogłaś ich tam dłużej potrzymać.
Leon już nie chce uprawić miłości z Violettą ?
Ciekawe czy dotrzyma postanowienia. Przekonamy się.
Buziaki i do następnego :)
Lady Fabulous ♥
OdpowiedzUsuńali nutella ♥
OdpowiedzUsuńPositivamente Fresa Loco ♥
OdpowiedzUsuńDiana xox ♥
OdpowiedzUsuńVictorka ♥
OdpowiedzUsuńLaura Comello ♥
OdpowiedzUsuńTen Leon to taki trochę nachalny XD
UsuńJak ktoś nie chce o czymś gadać to nie ;P
Znaleźli ich, wiedziałam!
Szkoda ,że rozdział tak późno ,ale było warto ♥
Czekam na next!
Pięć rozdziałów do końca? O nie.
Planujesz potem jeszcze pisać nową historię?
Buziaki
No pewnie, że będzie nowa historia :)
UsuńAnnex ♥
OdpowiedzUsuńJeju jakie cudne. Zakochałam się, szkoda, że niedługo koniec...
UsuńKochana mam pytanie, jaki szablon to jest i ską wzięłaś, bo jest przesliczny i bardzo mi się podoba. Czekam na odpowiedź ♥
Napiszę ci na hangouts 😉
UsuńJakiego masz maila? Nie mogę cię znaleźć :(
UsuńOliwia M. ♥
OdpowiedzUsuńNathes ♥
OdpowiedzUsuńA. ania ♥
OdpowiedzUsuńodnalezieni huura xd
UsuńPrzepiękny jest <3
Daria Love ♥
OdpowiedzUsuńCamouflage ♥
OdpowiedzUsuń