Post bez tytułu...

Hej? 

Nie bijcie! Mam tutaj kilka spraw:

Po pierwsze: Tak, wiem... Rozdziału nie było przez 1,5 miesiąca? Bardzo za to przepraszam, jestem na to strasznie, okropnie zła, a wręcz wściekła. Uwierzcie mi, że ja naprawdę starałam się pisać, konsultowałam się z kilkoma osobami w sprawie rozdziału... Tylko kurczę, no... Od razu piszę, że nie chcę odejść! I nie odejdę. Ale... Ja naprawdę nie potrafię napisać tego rozdziału. Wiem, są wakacje i w sumie każdy może pomyśleć "Pff... Jaaasne, lenistwo, a nie, że nie potrafisz", ale to wcale nie jest tak. Nie wiem... Chcę wstawić rozdział, ale jestem pewna, że nikt nie chciałby czytać 400 wyrazów. Postaram się, aby coś dodać, coś zmienić i może wyjdzie. 

Po drugie: Jeżeli mam u kogoś kilka zaległości, to dajcie mi znać na Hangouts, a ja na pewno przeczytam i skomentuję ♥ 

Po trzecie: Jej, pewnie teraz pomyślicie, że zwariowałam, bo tutaj przez 1,5 miesiąca nie ma rozdziału, a ja mam czelność się jeszcze o to pytać, ale... Zaryzykuję, bo kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana :) Ktoś tutaj jeszcze zagląda? Jak tak, to daj znać w króciutkim komentarzu np. "Jestem", jeżeli nie masz konta, to napisz z anonimka 😘😘😘

Buziaki ❤️❤️❤️