Rozdział z dedykacją dla:
Eva Eva, Positivamente Fresa Loco
Violetta
Co się
stało tej nocy? Chyba nie muszę wymawiać tego na głos… Prawda? Nie, muszę?
No
dobrze… Dzisiaj, tej nocy…
Zielonooki zabrał mój wianek.
Chyba
dobrze postąpiłam oddając go, prawda?
Ugh! Jeszcze
brakuje, żeby wyrzuty sumienia zaczęły mnie zjadać!
Tak,
tak… postąpiłam dobrze.
Przekręciłam głowę i spojrzałam w te zielone oczy.
- Gapisz się – zauważyłam.
- Wiem – powiedział i pochylił się nade mną.
Poczułam lekkie muśnięcie na moim policzku.
- A tak poza tym… Dzień dobry – powiedział dotykając swoim
nosem mojej nagiej szyi.
Zaplątałam palce w jego włosach i przejechałam po nich
kilka razy.
- Dzień dobry – powiedziałam z uśmiechem.
- Śniadanie? – zapytał chłopak.
- Tak, ale najpierw muszę doprowadzić się do odpowiedniego
stanu to dzisiejszej nocy. Zacznę od prysznica, by zmyć krew – powiedziałam
owijając się pościelą.
Skrzywiłam się z powodu bólu, jaki rozchodził się po całym
moim ciele. Wstałam powoli i ruszyłam do łazienki. Niestety nie miałam
możliwości tam dotrzeć, ponieważ chłopak zablokował mi drogę. Przyciągnął mnie
do siebie i przejechał swoimi palcami po moich policzkach. Zacisnęłam swoje
dłonie na pościeli, która była owinięta wokół mnie. Leon zdjął swoje ręce z
moich policzków i złapał nimi moje ręce. Kołdra opadła a ja jestem pewna, że na
moich policzkach pojawiły się ogromne, czerwone rumieńce. Leon objął mnie
ramionami i mocno przycisnął do swojej nagiej klatki piersiowej. Speszyłam się
okropnie. Nie wiedziałam, co mam zrobić. Przylgnęłam do niego i zamknęłam oczy
rozkoszując się tą chwilą.
- Jesteś piękna – powiedział i pocałował moją szyję.
Spojrzałam na niego do góry i uśmiechnęłam się – Kocham Cię.
- Ja Ciebie też – powiedziałam – A teraz odwróć się, bo nie
chcę, byś na mnie patrzył – oznajmiłam i odepchnęłam go od siebie.
Chłopak odwrócił się do mnie plecami i zaczekał, aż powoli,
małymi kroczkami wejdę do łazienki. Stanęłam przed lustrem i zaczęłam
przyglądać się swojemu ciału. Wygląda normalnie, nie widać żadnych zmian na
zewnątrz mnie. Uśmiechnęłam się do siebie w odbiciu i weszłam do kabiny. Zaczęłam
oczyszczać się z zaschniętej krwi w moich dolnych częściach ciała. Gdy tylko
kropelki wody zaczęły spadać na mnie, odpłynęłam do innej krainy i zaczęłam
rozmyślać.
Leon…
On
jest taki kochany… I tylko mój.
Teraz
wszystko będzie w porządku, czuję to.
Och!
Czy Leon wie, że nie używam żadnych tabletek?
♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫
Leon
- Gapisz się – zauważyła brązowowłosa.
- Wiem – powiedziałem i pochyliłem się nad nią.
Delikatnie dotknąłem swoimi ustami jej policzka.
- A tak poza tym… Dzień dobry – powiedziałem i dotknąłem
swoim nosem jej nagiej szyji.
Dziewczyna zaplątała swoje palce w moje włosy i przejechała
po nich kilka razy.
- Dzień dobry – powiedziała z uśmiechem.
- Śniadanie? – zapytałem.
- Tak, ale najpierw muszę doprowadzić się do odpowiedniego
stanu to dzisiejszej nocy. Zacznę od prysznica, by zmyć krew –oznajmiła
owijając się pościelą.
Ruszyła w stronę łazienki. Zablokowałem jej drogę, więc nie
miała gdzie dalej się ruszyć. Przyciągnąłem ją do siebie i przejechałem swoimi
palcami po jej policzkach. Violetta zacisnęła swoje palce na pościeli, która ją
owijała. Zdjąłem swoje ręce z jej policzków i złapałem jej małe dłonie. Kołdra
dziewczyny opadła na podłogę, ale ja nie zwracałem na to uwagi. Spojrzałem na nią,
a na jej policzkach wykwitły rumieńce. Objąłem ją ramionami i przycisnąłem ją
do swojej klatki piersiowej. Mogłem zauważyć, że Violetta nie wie co ma zrobić.
W pewnym momencie przylgnęła do mnie pewniej i zawiesiła swoje ręce wokół mojej
szyi. Staliśmy tak chwilę w ciszy, dopóki jej nie przerwałem.
- Jesteś piękna – wyszeptałem w jej włosy, po czym
dotknąłem swoimi ustami jej szyi – Kocham Cię.
- Ja Ciebie też – odpowiedziała z zamkniętymi oczami, które
po chwili uchyliła i posłała mi uśmiech - A teraz odwróć się, bo nie chcę, byś
na mnie patrzył – powiedziała i odepchnęła mnie od siebie.
Odwróciłem się i czekałem aż Violetta wejdzie do łazienki. Gdy
usłyszałem zamykanie drzwi od łazienki, odwróciłem się i podszedłem do szafy, z
której wyciągnąłem moje ubrania. Wciągnąłem je na siebie w ekspresowym tempie.
Zabrałem laptopa z szafeczki i ruszyłem na dół. Gdy znajdowałem się w kuchni,
postanowiłem zacząć robić śniadanie. Odłożyłem laptopa na stół, a następnie
włączyłem go. Wpisałem hasło i włączyłem jakąś rockową muzykę. Zacząłem robić
śniadanie. Pierwsze co zrobiłem, to złapałem się za jajka (od autorki: nie, nie
chodzi tutaj o jego część ciała 😁)
Po jakimś czasie na rozgrzanej patelni znajdowały się jajka
i pomidory, co daje jajecznicę z pomidorami. Niestety nie zdążyłem się tak
długo nacieszyć tym, że nareszcie sam coś zrobiłem w kuchni, ponieważ mój
telefon zawibrował.
Od:
Diego
Blondyna wróciła.
♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫
Hejka!
I jak Wam się podoba rozdział?
Wiem, że jest strasznie krótki… Ale tak miało wyjść :)
Może być?
Jeszcze raz przepraszam za to, że rozdziału tak długo nie
było…
Proszę, pozostaw po sobie komentarz, nawet w postaci kropki :)
Buziaki
Miss Blueberry
Maddy
OdpowiedzUsuńJaka blondyna znowu?
UsuńŚwietny!
Oby nic nie zepsuło ich związku.
Mrs. Devil
OdpowiedzUsuńBlondynka?
UsuńTo nie ta była dziewczyna Leona s Violetty snu?
A tak pozatym to rozdział wspaniały
Czekam na next
Pozdrawiam
Mrs. Devil ❤
Diana xox
OdpowiedzUsuńVicky
OdpowiedzUsuńEva Eva
OdpowiedzUsuńHej 😘przede wszystkim dziękuję za pamięć przy dedykacji rozdziału 😄zważywszy na to, że mam taki kryzys twórczy to prawie balsam na moją udreczona duszę artysty 😂😂😂😂co do rozdziału to bardzo mi się podoba. Zwłaszcza Leoś i muzyka przy śniadaniu 😀😀ale w sumie to miał powód 😍😍😍😍
UsuńAsia Blanco
OdpowiedzUsuńPerełka ❤
UsuńCo z tego, że krótka. ☺
Powiem szczerze, zazwyczaj nie znoszę jak autorka opisuję tą samą część z persektywą obu postaci.
Ten rozdział to wyjątek.
Zazwyczaj w powyższych wymienionych opowiadaniach nie ma różnicy perspektywy damskiej od męskiej.
Tobie udało się ją zaznaczyć.
Czekam na kolejną perełke i życzę dużo, dużo weny.
Asia Blanco
Tila a
OdpowiedzUsuńThis is perfect😍😍
UsuńCo to za blondyna? !
Pewnie jakaś była czy coś prawda...?
Tila
Tinita Blanco
OdpowiedzUsuńLaura Comello
OdpowiedzUsuńjulia verdas
OdpowiedzUsuńLady Fabulous
OdpowiedzUsuń(Nie, nie chodzi tutaj o jego część ciała) XD
UsuńCudowny! ♥♥♥
Kim jest ta blondyna?
Czekam!
Emily
OdpowiedzUsuńo mój boże
Usuńco to za blondynaaa
???
Chcę wiedzieć!
A co jeżeli ona była byłą Leona?
O mój Bożżżżeee
Chce next!
/ja
Róża Ben
OdpowiedzUsuńAgnieszka Gajos
OdpowiedzUsuńPositivamente Fresa Loco
OdpowiedzUsuńMarta
OdpowiedzUsuńMarysia
OdpowiedzUsuńCudowny.
UsuńTylko szkoda, ze taki krotki, ale nic sie nie dzieje, bo rozdzial jest i tak swietny.
Kocham to jak piszesz i z niecierpliwoscia czekam na kolejny!!!
Marysia❤
Mar tyna
OdpowiedzUsuńAlexi
OdpowiedzUsuńPiękności ����
UsuńAni
OdpowiedzUsuńLoren Lin
OdpowiedzUsuńCudny...
OdpowiedzUsuńNic dodać..nic ująć!
Czekam na kolejne!!!
Kylix
OdpowiedzUsuńallyx
OdpowiedzUsuńJORTINI BLANCO
OdpowiedzUsuńMer Lune
OdpowiedzUsuńMiranda
OdpowiedzUsuńCudowny rozdział Kto to za blondynka? Bardzo mnie to ciekawi może w następnym rozdziale się dowiem.
Usuńali nutella
OdpowiedzUsuńHejka przepraszam że dopiero teraz ale nie miałam czasu
UsuńJaka blondyna?!? Mam nadzieje że nie rozdzieli Leonetty
Rozdział jak zawsze super nawet jak jest krótki;)
Róża
OdpowiedzUsuńkropeczka123
OdpowiedzUsuńCudowny
OdpowiedzUsuńHejcia😃
OdpowiedzUsuńTen tekst z jajkami mnie rozwalił 😂😂
Jaka blondynka?!
Verdas, co już odwaliles?!
Rozdział perełka 😍
Czekam na nexta 💕
Buziaczki 😘😘😘
MD ❤❤
Cudenko dziękuję
OdpowiedzUsuńUwielbiam *.*
OdpowiedzUsuńNominowałam cię do LBA na swoim blogu.
OdpowiedzUsuńHejj. Znalazłam twoj blog. Przyczytalam juz kilka rozdzialow. Nie doszlam jeszcze do tego ale cgce ci zakomunikowac ze jestem. Ja tez zapraszam do siebiehttp://tyijanazawsze.blogspot.com/2017/03/prolog-o-mnie-pamietaj-zawsze.html
OdpowiedzUsuń