Hej...
Od czego by tutaj zacząć...
Przepraszam, że rozdziały nie pojawiają się regularnie, tylko cały czas jest obsuwa...
Nie wiem co się dzieje...
Albo rozdział jest zbyt krótki, albo w ogóle jest jakiś dziwny...
Ostatnio wcale nie mam pomysłów na kolejną część.
Nie, nie zostawiam bloga. Potrzebuję tylko trochę oddechu od tego wszystkiego.
Rozdział się dzisiaj pojawi, ale następny... nie wiem kiedy.
Będzie tak na razie przez jakiś czas, później wrócę do wstawiania co piątek
Będzie tak na razie przez jakiś czas, później wrócę do wstawiania co piątek
Kochana rozumiem Cię w stu procentach. Ja mam ochotę pobić się plastikową łyżeczką. Mam takie opóźnienia i takiego lenia, że się chyba sama własnymi rękami. A dodam, że jestem tak wściekła na siebie, że szok w adidasach :(
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie musisz przepraszać...każdy ma swoje wzloty i upadki tak jak Polscy skoczkowie..
OdpowiedzUsuńRaz są na trzecim miejscu a teraz na pierwszym (chodzi o dróżynówkę)
Nie martw się tylko spokojnie pisz z uśmiechem rozdział... I krzycz z radości,z wygranej Polaków
:)
UsuńMam nadzieję, że napiszę więcej, niż ten jeden rozdział :)
OdpowiedzUsuńKochana nie musisz przepraszać.
OdpowiedzUsuńNo, bo za co?
Twoje rozdziały zawsze pojawiają się regularnie.
Więc jeśli od czasu do czasu coś pójdzie nie tak, nic się nie dzieje.
Twoje rozdziały to prawdziwe perełki,
więc jestem wstanie długo na nie poczekać.
Życzę weny.
Asia Blanco 😙🤗