Rozdział z dedykacją dla: Mirandy, Eva Eva, Malu TFM
Violetta
Lekcje się skończyły.
Spakowałam wszystko do plecaka i wyszłam razem z Francescą ze szkoły.
Ruszyłyśmy w stronę swoich domów. Pożegnałyśmy się buziakiem w policzek i
rozeszłyśmy się. Idąc drogą oglądałam rozkwitające zielone listki, które były
na drzewach. Jest prawie połowa maja. Jeszcze tylko półtora miesiąca i będą
wakacje. Nareszcie. Już myślałam, że nie wytrzymam tego roku szkolnego. Teraz
już zejdzie momentalnie i będzie święty spokój – wakacje. Pod samym domem
rozejrzałam się dookoła. Zaciągnęłam się wiosennym powietrzem i weszłam do
środka. Już kierowałam się w stronę schodów, ale zaszokował mnie widok chłopaka
znajdującego się na, no właśnie na schodach. Zatrzymałam się i spojrzałam na
niego z szokiem wymalowanym na twarzy.
- Co ty tutaj robisz? –
zapytałam zdziwiona jego obecnością tutaj.
- Przyjechałem z rodzicami
odwiedzić moją dalszą rodzinę.
- Ach Violu, już jesteś!
Pamiętasz swojego kuzyna? Jack to Violetta – powiedziała moja mama, a mi opadła
szczęka…
- Ty jesteś moim kuzynem?
Wiedziałeś o tym? – zapytałam chłopaka, nadal będąc w szoku.
- Nie.
A więc to mój kuzyn.
Hmm… Pewnie wszyscy się
zastanawiają, co mi w tej chwili chodzi po głowie. No cóż… Jeżeli zielonooki
postawił sprawę jasno, to teraz ja mogę się zabawić i zobaczyć reakcję chłopaka
na to, że wisi mi to, że zerwał ze mną.
Nie,
wcale mi to nie wisi… Ja go kocham… A to tak bardzo boli…
Spojrzałam na chłopaka i
weszłam na schody.
- Ty idziesz ze mną do pokoju
i nie słyszę ani słowa sprzeciwu – powiedziałam poważnym i niecierpiącym
sprzeciwu głosem.
- Czyli to rodzinne… -
westchnął chłopak, na co moja mama wpadła w śmiech.
Pokręciłam głową i pociągnęłam
go za rękę do pokoju. Popchnęłam go na fotel, a sama zaczęłam nerwowo krążyć po
pokoju i zastanawiałam się, jak zacząć tę rozmowę. W pewnej chwili zatrzymałam
się i spojrzałam na niego. Siedział zdezorientowany i przyglądał mi się z
szokiem na twarzy.
- Słuchaj, kuzynie – zaczęłam
kładąc nacisk na ostatnie słowo – Nie za bardzo obchodzi mnie twoje zdanie,
dlatego powiem Ci co masz robić, a ty to grzecznie będziesz wykonywał.
- Proszę? – powiedział
sarkastycznie.
- Nie ma za co –
odpowiedziałam także z cynizmem – A więc będziesz udawał mojego chłopaka…
- To nie jest normalne –
wszedł mi w zdanie.
- Ale ja coś na tym ugram i
przy okazji pokażę takiemu dupkowi, że mi na nim nie zależało – powiedziałam i
wzięłam ramkę ze zdjęciem, na którym byłam ja i ten panicz, uśmiechający się do
siebie.
Właśnie,
że zależało i zależy… Bardzo…
- To on? – zapytał, gdy stanął
obok mnie i zerknął na zdjęcie – Ta… Bo wiesz, on… - zaczął, ale do pokoju
wpadła Emily.
- Violu, pomóż mi!
Jack spojrzał na mnie
zdezorientowany. Poruszył wargami, zadając pytanie Kto to? na co ja powiedziałam, że to Emily, moja adoptowana
siostra.
- W czym? – zapytałam.
Dziewczynka spojrzała
niepewnie na chłopaka stojącego obok mnie.
- Poznałaś już naszego kuzyna?
Jack to Emily, Emily to jest Jack.
- Cześć – powiedział chłopak i
kucnął przed nią – Jestem Jack, a twoje imię jest śliczne – dokończył
uśmiechając się do niej. Moja siostra wyciągnęła w jego stronę rękę.
- Dziękuję… - wyszeptała
niepewnie.
- Co chciałaś? – zapytałam.
- Już nie pamiętam –
powiedziała i tupnęła nóżką – Teraz za karę zabierzesz mnie na lody! –
powiedziała i pokazała mi język.
- Jak będziesz mi tak
pokazywać język, to w końcu Ci go obetnę specjalnymi nożyczkami do obcinania
języka – odpowiedziałam i przyciągnęłam ją do siebie.
- Ale ja chcę lody!
- Kiedyś dostaniesz tyle lodów,
ile będziesz chciała zrobić – powiedziałam mając na myśli coś innego. Mój kuzyn
poruszył w śmieszny sposób brwiami, wyłapując to, co miałam na myśli. Rzuciłam
się na łóżko plecami i zamknęłam powieki. Po chwili uchyliłam jedną, czując
mały ciężar ciała na sobie. Spojrzałam na nią.
- L.O.D.Y
Westchnęłam i podniosłam się z
łóżka.
- No chodź – powiedziałam
biorąc portfel do ręki.
Dziewczynka zapiszczała ze
szczęścia.
- Ale ty idziesz z nami –
powiedziała do chłopaka i pociągnęła za rękę.
- Więc jaką dostanę odpowiedź?
– zapytałam zamykając drzwi od mojego królestwa.
- Tak.
♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫
Hejka!
I jak Wam się podoba rozdział?
Zdziwienie, że Jack to jej
kuzyn?
Pewnie Wasze pierwsze myśli
pod poprzednim rozdziałem to, że ich zeswatam, ale nic z tego… No prawie 😁
Zbliżamy się już powoli do
końca. Jeszcze trochę i epilog, ale na razie wszystko pozostanie tylko i
wyłącznie w mojej głowie.
Jeżeli macie jakieś pytania, to zapraszam do zakładki
„Zapytaj bohatera”.
Pewnie
wszyscy są już zmęczeni szkołą, ale mam pocieszenie: Jeszcze tylko 19 dni nauki
szkolnej, 7 dni wolnego i… WAKACJE!
Dobra,
nie zanudzam Was już notatką.
Buziaki
Miss Blueberry
Maddy
OdpowiedzUsuńVils nie kombinuj.
UsuńŚwietny.
Mrs. Devil
OdpowiedzUsuńCudooowny! ❤
UsuńJestem w szoku! 😱 Kuzyn Vilu. A Leon mu tak nagadał XD
Vilu i John będę udawać parę. Czy to nie będzie kazirodztwo? xD
Czekam z niecierpliwością na next
Zapraszam do mnie
Pozdrawiam
Mrs. Devil ♡
Będą udawać, a nie od razu całować... Chyba... 😁
UsuńTe udawanie to chyba ode mnie zapożyczone 😂😂
UsuńWbijaj na next
Lajonettamiloscnazawsze.blogspot.com
Eva Eva
OdpowiedzUsuńMrs. Darkness
OdpowiedzUsuńCudowny 😀
UsuńPrzepraszam, ze tak krótko, ale nauka 😕
Lady Fabulous
OdpowiedzUsuńRodzinka...
UsuńPodoba mi się ten plan Violki.
Ale tym tekstem o lodach zdecydowanie wygrałaś!
Świetny rozdział ♥♥♥
Rosaline
OdpowiedzUsuńPositivamente Fresa Loco
OdpowiedzUsuńJORTINI BLANCO
OdpowiedzUsuńCudny
UsuńVilu i Jack kuzynami
Zemsta na Verdasie?😂😢
Będzie ciekawie...
Czekam na kolejny
Miranda
OdpowiedzUsuńJack to kuzyn Violetty ciekawe. Viola już wymyśliła plan.Emily jak zawsze słodka i ja też mam ochotę na lody.Czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział. Dziękuję za dedykacje.
UsuńMalu TFM
OdpowiedzUsuńWitam
UsuńCudo
Next
Kelnerów
Daj
Zakaz
Dram
💕💕💕💕💕😮💕
Dawaj do mn :*
Kocham moją autokorektę zamiast rozdział dała kelnerów.
UsuńMistrzostwo
królowa.wszystkiego
OdpowiedzUsuńOo super super super
UsuńAle sie cieszę że to jej kuzyn przynajmniej nic między nimi nie będzie :)
Vils chce aby kuzyn udawal jej chłopaka no w sumie Verdas będzie zazdrosny 😏
Może być ciekawie ;)
Czekam na next :)
Asia Blanco
OdpowiedzUsuńTila
OdpowiedzUsuńDiana xox
OdpowiedzUsuńali nutella
OdpowiedzUsuńTinita Blanco
OdpowiedzUsuńRóża Ben
OdpowiedzUsuńMarysia
OdpowiedzUsuńRóża
OdpowiedzUsuńMarta
OdpowiedzUsuńAni
OdpowiedzUsuńMar tyna
OdpowiedzUsuńLoren Lin
OdpowiedzUsuńDLACZEGO ?.
OdpowiedzUsuńAle co dlaczego?
UsuńWróciłaś!
Bardzo się cieszę 😄
Zawsze byłam...
UsuńMi tez miło :D
OdpowiedzUsuńAle dlaczego mój Jack to jej kuuuzyyyyyyn ? Hmmm?
To miał być jej Romeo, który (*cenzura* nie mogę powiedzieć, kim miał być) :(((((
Płaczę :C
Nie masz się co martwić droga To nie ja 😉
UsuńNarazie Vils kocha Leona i niech tak zostanie na... Zawsze 😆