Wróciliśmy do Buenos Aires. Emily została ciepło przyjęta przez rodzinę Castillo. Dziewczynka poznała kuzynkę Leona i dziewczynki stały się przyjaciółkami. A co do mojego chłopaka, to Leon od kilku dni zachowuję się dziwnie. Francesca i Ludmiła mówią mi, żebym się nie martwiła, ale ja jakoś nie mogę. Za kilka dni kończy się przerwa świąteczna i wracam do szkoły. Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku i Leon będzie w stanie mi wszystko wytłumaczyć.
- Violu… - usłyszałam głos wchodzącej Emily do pokoju.
- Tak? – zapytałam wyciągając do niej ręce, które chętnie złapała. Pociągnęłam ją na moje kolana. Dziewczynka oparła się o moje ramię i westchnęła – Coś się stało? - Emily odsunęła się ode mnie. Spojrzałam na nią z uśmiechem.
- No bo… - zacięła się.
- No mów.
- Mam prośbę – kiwnęłam głową, by kontynuowała – Zrobisz mi coś do jedzenia? – zaśmiałam się.
- Ty mój głodomorze – powiedziałam łaskocząc ją po brzuchu, na co dziewczynka zaśmiała się głośno, a następnie pocałowałam ją w czoło. – To co idziemy?
- Tak – powiedziała zeskakując z moich kolan i złapała moją rękę.
Wyszłyśmy z pokoju i ruszyłyśmy na dół do kuchni. Usadziłam ją na krześle i zadałam pytanie.
- To co chcesz? – dziewczynka wzruszyła ramionami. Podeszłam do lodówki – To ja mam wiedzieć, co chcesz zjeść? – zapytałam wyjmując produkty z półek w lodówce.
- Tak.
- Zrobię ci kanapki z sałatą i serem żółtym – Emily przytaknęła.
- Co tutaj się wyprawia? – usłyszałam głos Olgi.
- Robimy kanapki – powiedziała Emily.
- A od czego ja tutaj jestem? – zapytała kobieta – Przez was nie mam nic do roboty.
- Nie ma problemu – powiedziałam odsuwając się od blatu roboczego – Proszę bardzo rób, a my pójdziemy do salonu. Chodź Emily – powiedziałam do małej wyciągając do niej ręce.
Moja siostra chętnie ujęła moje dłonie. Już miałam kierować się z nią do salonu, ale nie mogłam zrobić kroku, ponieważ Emily stanęła i nie miała zamiaru się nigdzie ruszyć. Spojrzałam na nią.
- Na rączki, na rączki – powiedziała puszczając moją dłoń i wyciągając w moją stronę ręce. Schyliłam się i złapałam ją w pasie, a następnie pociągnęłam w górę. Gdy siedziałyśmy na kanapie w salonie mała odezwała się – Kocham Cię Violu – uśmiechnęłam się szeroko na jej słowa. Pierwszy raz wypowiedziała to i do tego do mnie – Bardzo Cię kocham – powtórzyła siadając mi na kolanach i oplotła swoje rączki na mojej szyi i pocałowała w policzek – Mamę też kocham i tatę też – wyszeptała przy moim uchu. Gdy się odsunęła posłałam jej uśmiech.
- My też cię kochamy – oznajmiłam ściskając ją.
- A co to ma znaczyć? – usłyszałyśmy głos Olgi – A mnie to kto przytuli? – zapytała wyciągając ręce.
- Leć – szepnęłam do Emily. Dziewczynka wstała z kanapy, podbiegła do Olgi i zaczęła ją ściskać.
- Ciebie też kocham Olga.
- Ja ciebie też kocham skarbie. Kanapki czekają w kuchni – oznajmiła kobieta z uśmiechem.
Emily na słowo kanapki podleciała do mnie i zaciągnęła do kuchni. Gdy siedziałyśmy na krzesłach z holu usłyszałyśmy głos mamy.
- Już jestem.
- Mama! – krzyknęła Emily i podbiegła do kobiety, która opierała się o framugę drzwi w kuchni. Rodzicielka podniosła ją i pocałowała w czoło. Moja siostra oplotła ją ramionami wokół szyi. Przywitałam się z mamą, a następnie zapytałam, gdzie jest tata. Kobieta powiedziała, że ojciec musiał zostać trochę dłużej. Przekroiłam kanapkę na ćwiartki, po czym jedną cząstkę wzięłam w palce i podsunęłam Emily pod buzię, którą już miała uchyloną i czekała na kanapkę. Gdy włożyłam jej jedzenie do ust, to mama zaśmiała się i włożyła mi cząstkę kanapki do ust. Emily wyciągnęła ręce po stojący kubek z ciepłą herbatą. Zamoczyła swoje różowe ustka w cieczy i pociągnęła kilka małych łyków, a następnie odstawiła kubek na blat.
- Emily idź ubierz buciki i pójdziemy kupić ci ubrania – powiedziała mama – ty Violu też pójdziesz z nami.
Mała powędrowała do mojego pokoju, ponieważ rodzice będą remontować pokój dla niej, gdy będzie ciepło, więc na razie Emily śpi u mnie w pokoju. Moi rodzice postawili łóżko dla niej obok mojego, w razie gdyby Emily miała koszmary, albo coś gorszego przytrafiłoby się jej, to żebym była blisko i mogła szybko zareagować i albo ją przytulić, albo iść po mamę. Wstałam z krzesła i powędrowałam po kurtkę oraz buty. Gdy byłyśmy już wszystkie ubrane, to mama otworzyła nam drzwi i wyszłyśmy. Wsiadłyśmy do samochodu. Mama włączyła się do ruchu drogowego. Po kilkunastu minutach dojechałyśmy pod centrum handlowe. Pomogłam mojej siostrze wysiąść. Mama zamknęła samochód i złapała Emily za rączkę. Weszłyśmy do windy i wjechałyśmy na pierwsze piętro centrum handlowego. Ruszyłyśmy do pierwszego sklepu. Zaczęłam przeglądać ubrania z Emily. Mama była po przeciwnej stronie i robiła to samo. Gdy znalazłyśmy różową sukienkę, pokazałyśmy ją mamie. Kobieta zaśmiała się i pokiwała twierdząco głową. Weszłam z Emily do przebieralni. Mała ściągnęła z siebie bluzeczkę i długie spodnie, a ja naciągnęłam na nią sukienkę i zasunęłam suwak. Emily wyszła i pokazała się mamie, a po chwili wróciła ze stertą innych ubrań. Gdy Emily ściągnęła z siebie sukienkę, to w tym samym czasie mój telefon wydał z siebie dźwięk, który sygnalizował, że dostałam sms. Nacisnęłam na wiadomość od Ludmiły.
Od: Ludmiła
Violu przesyłam Ci zdjęcie.
Może nie powinnam, ale lepiej, żebyś wiedziała.
Nacisnęłam na zdjęcie, a po chwili moim oczom ukazał się Leon i jakaś dziewczyna. Trzymali się za ręce i byli blisko siebie. Zbyt blisko. Nie znam tej dziewczyny. Wyszłam z przebieralni i zawołałam mamę, by weszła i pomogła Emily się przebrać w kolejne ubrania. Wyszłam ze sklepu i znowu znalazłam się wśród korytarzy prowadzących na różnych sklepów. Usiadłam na ławeczce, za którą kilka metrów dalej była fontanna. Zadzwoniłam do Ludmiły.
- Halo? – usłyszałam głos blondynki.
- Hej Luśka. Powiedz mi o co chodzi z tym zdjęciem.
- Nie byłam pewna, czy ci je wysłać, ale Federico powiedział, że należy Ci się prawda… Po prostu widziałam Leona z jakąś dziewczyną i zrobiłam im zdjęcie. Oni mnie nie widzieli – powiedziała. W tym samym czasie mój wzrok przykuła pewna parka. Leon i ta dziewczyna ze zdjęcia.
- Muszę kończyć Lu – powiedziałam, a następnie rozłączyłam się.
Wstałam i podeszłam do tej dwójki.
- Leon? – chłopak odwrócił się w moją stronę.
- O! Violetta! Hej.
- Co to za dziewczyna?
- To jest Vanessa, moja obecna dziewczyna.
- Jak to obecna? - zadałam pytanie.
- Normalnie. Ach! Zapomniałem! Zrywam z tobą! – powiedział obejmując ramieniem tę dziewczynę, po czym oboje odeszli. Wbiło mnie w ziemię. Nie mogłam ruszyć się z miejsca. Szczypie się w rękę. Nie to szara rzeczywistość.
Nagle ujrzałam…
Nagle ujrzałam…
♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫
Hello!
Jak tam wam mija czas?
Na szczęście dzisiaj wolne!
A teraz troszeczkę o rozdziale...
Na szczęście dzisiaj wolne!
A teraz troszeczkę o rozdziale...
Koniec Leonetty, ale super! (za to zdanie powiesicie mnie?)
Co myślicie o Leonie i o jego nowej dziewczynie?
Co myślicie o Leonie i o jego nowej dziewczynie?
Jak myślicie Violetta odpuści? Jak Violetta się czuje?
Proszę pozostaw po sobie komentarz, to mnie motywuje.
Buziaki.
Miss Blueberry
Maddy
OdpowiedzUsuńTo jest chyba jakiś głupi sen. Nie wierzę, że to czytam.
UsuńZerwał z nią? Niby dlaczego? Miał jakiś powód czy po prostu znudził mu się stały związek?
Jestem wściekła. Oj i to bardzo.
Emily to taki mały słodziak.
Cudowny.
Maddy ❤
Patty;* Super
OdpowiedzUsuńWspaniały rozdział i tylko jedno się nie zgadza
UsuńCOOO?? 😲😨😱 Leon ot tak zerwał sobie z V? Czy to jej sen? Co jest tu grane? Verdas mami to wytłumaczyć!
Czekam na next z niecierpliwością
Zapraszam do mnie www.demon-tez-moze-kochac.blogspot.com
Dianaxox
OdpowiedzUsuńCudowny w każdym fragmencie ❤
UsuńJa chyba nie wytrzymam...co się stało z Leonem?! 😯
Popełnił największy błąd w swoim życiu.
Zerwał z nią!?Co mu się nagle stało?
Znudził się związkiem czy miał inny powód?
Mam nadziej,że to sen i z Leonettą jest wszystko dobrze. 😢
Cudowny
Wspaniały
Genialny
Prawdziwa perełka
Czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział;*
Kocham bardzo bardzo bardzo
Dianka
Vicky
OdpowiedzUsuńEva Eva
OdpowiedzUsuńHejka. Ja tam Cię nie powieszę. Coś się będzie działo :) A co tam pozwolę sobie na koncert życzeń: mega przystojniak zaczyna zarywać do Violi, Leona krew zalewa, popada w nałóg hazardowy, przegrywa ostatnią koszulę. Błaga Violę żeby do niego wróciła i takie tam . wiem przegięłam hahahahahah :)
UsuńAsia Blanco
OdpowiedzUsuńCudowny
UsuńPozdrawiam, Asia Blanco.
Tilaa
OdpowiedzUsuńDziękuję za miejsce😊😘
UsuńYyy...
To są jakieś żarty, prawda?
On z nią nie zerwał?!😢😢
Vilu się zaraz obudzi i wszytko powróci do rzeczywistości
Co nie?😃😢
Bo inaczej ją chyba na zawał ładne
Ale wcześniej mu chyba coś zrobię!
Albo sama nie wiem
Czy ja jestem zdolna przypalić Leosiowi 😍😍
Czekam na next kochana
Buziam😘
Tila
Laura Comello
OdpowiedzUsuńjulia verdas
OdpowiedzUsuńCudny❤❤❤
UsuńJak on mógł zrobić coś takiego, i czemu?
Nie wiem o co chodzi, ale nie mogę doczekać się next'a
Jestem już na bieżąco ze wszystkimi postami :)
UsuńPrzepraszam, ale nie miałam dużo czasu ostatnio, robią nam dwa sprawdziany jednego dnia :/
Kocham twoje opowiadania :*
Obiecuję, że postaram się wpadać częściej ;)
Emily
OdpowiedzUsuńZerwał z Violettą?
UsuńTak po prostu?
Dla jakiejś Vanessy?
Co ujrzała V?
Czekam z niecierpliwościa na next!
Emily ♥
Róża Ben
OdpowiedzUsuńNie wierzę!To niemożliwe!!Wierzę że to sen Violi i Leon jej nie zdradził...Słodkie było to co powiedziała Emily do Violi.Widać że choć nie są prawdziwymi siostrami to i tak sie bardzo kochają.Czekam z niecierpliwością na nexta.
UsuńAgnieszka Gajos
OdpowiedzUsuńPositivamente Fresa Loco
OdpowiedzUsuńMarta Kowalczyk
OdpowiedzUsuń😲😲😯😯
UsuńJak¡¿
O co w tym wszystkim chodzi¡¿
Przecież byli tacy szczęśliwi, więc co się stało... Leon!! Co ci odbiło. To chyba tylko sen Violi. Prawda¿¿ Serio nie rozumiem jego pobudek. Wczoraj ją kochał, a teraz "To moja nowa dziewczyna. Zrywam z tobą." What?
Pomijając ten niezbyt przyjemy wątek rozdział jest genialny!
Czekam na next..
Mam nadzieję, że wtedy dowiemy się czegoś więcej.
Pozdrawiam i weny życzę😘
Przez to wszystko zapomniałam dopisać, że fragmenty z Emily są urocze.😍😍😍
UsuńLady Fabulous
OdpowiedzUsuńZamorduję! Tak pięknie się zaczynało: mała, słodka Emily, zakupy, a potem... Dlaczego? Dlaczego w ten sposób? Mógł z nią porozmawiać trochę wcześniej. A gdyby się nie dowiedziała? Okłamywałby Violettę?
UsuńBłagam powiedz, że to tylko zły sen, albo gierki Stephanie... ;)
Trzymam kciuki, żeby wszystko sie jakoś szybko wyjaśniło.
Czekam ;)
C o
OdpowiedzUsuńo co tu chodzi?? mam nadzieje ze to okaze sie jakims ogromnie realistycznym snem bo jesli nie to...
Nie no a tak serio swietny rozdzial, bardzo podoba mi sie styl twojego pisania i to ze jest o Leonettcie:)
Pozdrawiam i do nastepnego,
Mary❤
Leon, Ty mendo!
OdpowiedzUsuńJak on mógł jej to zrobić?!
Może to tylko głupi sen- w co wątpię... I to jeszcze w taki sposób z nią zerwał?😠
Ale jestem też bardzo ciekawa dlaczego z nią zerwał...może mu się znudziła już... Ma to wytłumaczyć! Pisz szybko nexta
Buziaczki😘
Szalonaa❤❤❤
Ps. Dziękuję na przypomnienie o rozdziale u Ciebie, bo ja jestem na tyle rozgarnięta, że bym nawet nie zauważyła...😂😘
C o
OdpowiedzUsuńo co tu chodzi?? mam nadzieje ze to okaze sie jakims ogromnie realistycznym snem bo jesli nie to...
Nie no a tak serio swietny rozdzial, bardzo podoba mi sie styl twojego pisania i to ze jest o Leonettcie:)
Pozdrawiam i do nastepnego,
Mary❤
Woow...
OdpowiedzUsuńCo tu się właśnie stało?!
Jaki zwrot akcji...
Nie spodziewałam się...
Zaskoczyłaś mnie bardzo...
O co tu chodzi?
Co sie stało z Leonem?
Jeszcze niedawno był opiekuńczy i kochany ;(
Czekam na następny rozdział, mam nadzieję, że wróci po rozum do głowy...
Besos ;**
Tinita Blanco