Violetta
Nagle ujrzałam przede mną śpiącą Emily. Czyli to był sen?! Wstałam z łóżka
i ruszyłam napić się wody. Gdy zaspokoiłam pragnienie ruszyłam z powrotem do
łóżka i wtuliłam się w śpiącą Emily, która położyła swoją dłoń na moim
policzku, gdy tylko do niej przylgnęłam. Po jakimś czasie obudziłam się.
Uchyliłam powoli powieki, ale zorientowałam się, że w pokoju nie jest jasno,
lecz ciemno. Moją uwagę przykuło zapalone światło, które przedostawało się
przez szparę od drzwi, gdzie znajdował się aneks kuchenny i salon. Powoli, by
nie zbudzić śpiącej królewny podniosłam się i szczelnie ją okryłam, a następnie
ruszyłam w stronę zamkniętych drzwi, które po chwili uchyliłam. Leon siedział na
krześle przy aneksie kuchennym i prowadził wideo rozmowę. Bezszelestnie oparłam
się o ścianę i przysłuchiwałam się rozmowie Leona z…? No właśnie z kim?
- Leon jak tam u Ciebie?
- Serio dzwonisz o takiej porze, by zapytać jak tam u mnie? Vanessa błagam
cię.
- Sorry, u mnie jest dopiero dwudziesta druga.
- A u mnie druga w nocy, więc
słucham co masz mi do powiedzenia?
- Oho jaki książę jest oburzony.
- Czego chcesz? Ja chcę spać.
- Tak sobie zadzwoniłam, a co nie wolno?
- Wolno.
- Po prostu stęskniłam się za tobą. Tak dawno nie rozmawialiśmy.
- Mhm…
- Widzę, że nie da się z tobą normalnie rozmawiać. No nic zadzwonię
później. Kocham Cię.
- Ja Ciebie też – No to już było przegięcie!
- Kochasz inną? – zapytałam ze łzami w oczach. Chłopak momentalnie się
odwrócił.
- Violetta to nie tak, jak myślisz – zaczął.
- A jak?! Nie mogłeś mi tego powiedzieć inaczej?! Czy może chciałeś to
zataić i… - przerwał mi.
- Daj mi to wytłumaczyć! – podniósł głos.
- A po co?! Czego jeszcze mam się
dowiedzieć?! No proszę mów śmiało! Już i tak mnie zabiłeś, gdy powiedziałeś tej
dziewczynie, że ją kochasz! Czego jeszcze ode mnie oczekujesz?! Gratulacji, czy
może jeszcze chcesz mi wręczyć zaproszenie na ślub, albo, że mam Ci zrobić
listę gości, co?! No słucham! – powiedziałam krztusząc się łzami, które wpadały
do moich ust. Boże! Jaką ja byłam idiotką! Przecież on nigdy się nie zmieni. Na
co ja liczyłam?! Że on Leon Verdas, niegdyś chłopak z Elity pokocha mnie?!
Violettę Castillo? Tę dziewczynę, która nie jest słynna w szkole? Dziewczynę,
która jest kujonem i jedyne, co potrafi to uczyć się? Jeżeli tak myśli, to jest
w błędzie. Sądzę, że jestem osobą godną, by być czyjąś przyjaciółką, a w
szczególności jestem godną osobą, by móc żyć i korzystać z tego póki mogę i nie
odejdę z tego świata. Mam nadzieję, że kiedyś jednak znajdę księcia na białym
koniu, który po mnie przyjedzie i zabierze mnie do bajki, która kończy się
happy endem.
- To siostra Rose. Ona jest moją kuzynką – powiedział wycierając moje łzy.
Przytuliłam się do niego i jeszcze mocniej rozpłakałam – Obiecałem Ci, że będę
Cię kochać już zawsze? – zapytał całując mnie w głowę i spojrzał w oczy, w
których wciąż świdrowały moje łzy – Hmm?
- Tak – szepnęłam zachrypniętym głosem. Chłopak podszedł do aneksu
kuchennego i zabrał swój tablet z blatu, a następnie podszedł do mnie i objął w
pasie. W swoim tablecie włączył aplikację i zadzwonił do dziewczyny imieniem
Vanessa. Po chwili ujrzałam dziewczynę, która była w moim śnie razem z Leonem.
- Och jednak książę postanowił porozmawiać ze swoją kuzynką? – zapytała
dziewczyna w ogóle nie patrząc na ekran.
- Vanessa – powiedział Leon, a dziewczyna spojrzała na ekran.
- Oł… Cześć – powiedziała z delikatnym uśmiechem – Ty jesteś Violetta, tak?
- Tak. Cześć – powiedziałam.
- To ty jesteś dziewczyną Leona?
- Chyba tak – powiedziałam śmiejąc się.
- Tak to moja dziewczyna – poprawił mnie chłopak.
- To pilnuj jej, a teraz idźcie spać. Cześć – powiedziała machając.
Rozłączyła się.
- Wszystko w porządku? – zapytał mnie chłopak.
- Teraz już tak – powiedziałam, gdy wchodziliśmy do sypialni.
- Na pewno? – zatrzymał się i położył swoje dłonie na moich ramionach.
Wtuliłam się w niego.
- Miałam po prostu zły sen…
- Chcesz mi go opowiedzieć? – zapytał kierując się ze mną na jego łóżko, po
czym usiadł tak, bym mogła opierać się o jego klatkę piersiową.
Przymknęłam oczy i pokiwałam głową na znak zgody. Wzięłam głęboki wdech, po
czym zaczęłam mu opowiadać cały ten koszmar, gdy skończyłam chłopak się
odezwał.
- To nie mogło się zdarzyć. Ale wiesz, że Cię kocham? – zapytał kładąc palec wskazujący za mój nos.
Pokiwałam twierdząco głową, po czym uśmiechnęłam się do niego. Zamknęłam oczy i
ziewnęłam. Nie minęło dużo czasu, a ja usnęłam. Uff… to tylko sen.
♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫
Witam.
Jesteście Happy?
Leonetta nadal razem…
Ciekawe na jak długo (ha ha).
No nic zostawiam wam rozdział i czekam na waszą opinię.
Pozdrawiam.
Miss Blueberry
Maddy
OdpowiedzUsuńNa razie są razem. Na jak długo? Coś się zaraz spieprzy. Czuje to.
UsuńTo była jego kuzynka. Całe szczęście.
Romans z kuzynką 😂😂😂
Cudowny.
Maddy ❤
Patty;* Super
OdpowiedzUsuńCudowny
UsuńDianaxox
OdpowiedzUsuńCudowny rozdział kochana ❤
UsuńMyślałam,że dostane zawału ale na szczęście okazało się,że to jego kuzynka 😁
Leon i Viola razem, tak się cieszę,że wszystko między nimi się układa.
Jestem ciekawa jak długo to potrwa...
Coś się popsuje lub wybuchnie kłótnia?
Szczerze mówiąc nie wiem co mogłoby się stać że byli osobno.
Szykuje się jakiś kryzys w ich związku 😢
Cudowny
Wspaniały
Genialny
Prawdziwa perełka
Czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział;*
Kocham bardzo bardzo bardzo
Diana
Vicky
OdpowiedzUsuńEva Eva
OdpowiedzUsuńKochana, masakra też mam tak dość, jak koń po westernie :) powiem Ci, że miałam cicha nadzieję, że trochę namieszasz. Przydało by się zakończyć te sielankę. Na parę rozdziało mogłoby się coś zadziać. Cierpliwie czekam, a może coś tam dla nas przygotujesz.
UsuńAsia Blanco
OdpowiedzUsuńNajpierw odetknełam z ulgą,
Usuńlecz później znów się wystaszylam.
Chociaż gdzieś z tyłu głowy miałam, że to kuzynka
lub siostra.
Cieszę się, że wszystko dobrze się skończyło .
Leon będzie kochał Violette forever, słodko.❤
Asia 😘💋
Tilaa
OdpowiedzUsuńOj...😃😁😑😍
UsuńMasz szczęście że to był sen!😉😌😌
To jego kuzynka?!
Już myślałam że ten sen jej się sprawdził
A tu BAM!
To jego kuzynka !😄
Z którą postanowił rozmawiać o tej godzinie...
Trochę podejrzane...
Ale jest Happy!
Czekam na next
Buziam😘
Tila❤
julia verdas
OdpowiedzUsuńCudny♡♡♡
UsuńPrzepraszam Cie skarbie, ale mam kłopoty ze zdrówkiem i żadko wchodziłam na bloggera.
Ale już jestem :)
Leon jaki kochany ^^
Viola jaka podejrzliwa xd
Nie mogę doczekać się next' ;*
Szalonaa
OdpowiedzUsuńHej!!
UsuńRozdział cudo *.*
Kobieto, ale Ty lubisz straszyć! Na ostatnim rozdziale dostałam prawie zawału, że on ma inną. A teraz ta rozmowa...masakra. U leonetty słodko
Czekam na nexta 😃
Buziaczki 😘
Szalonaa❤❤❤
Emily
OdpowiedzUsuńRóża Ben
OdpowiedzUsuńRozdział chociaż króciutki to...Co tu dużo mówić Wspaniały,Świetny,Cudowny,Niesamowity itd.(jak zawsze).
UsuńNie
Nie wiem jak Violcia mogła pomyśleć że Leon ja zdradza.No ale cóż...
Czekam (jak za
Czekam(jak zawsze)z niecierpliwością na nexta.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńAgnieszka Gajos
OdpowiedzUsuńPositivamente Fresa Loco
OdpowiedzUsuńMarta Kowalczyk
OdpowiedzUsuń"Uff, to tylko sen" idealna puenta. Uffff...
UsuńŚwietny rozdział!❤!
Kurde, nawet nie wiesz jak mnie ucieszył taki rozwój wydarzeń. Leon i Violetta nadal razem.. a mimo, że Emily tylko spała to i tak była rozczulająca❤❤❤
Już nie mogę się doczekać nexta..💜🌟💜
Tinita Blanco
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział kochana! <3
UsuńDobrze, że to sen, bo bym się załamała ;)
Miłość kwitnie ;**
Dobrze, że to tylko kuzynka ;)
Czekam na next z niecierpliwością! ;**
Besos ;*
~Tinita Blanco
Lady Fabulous
OdpowiedzUsuńcudny rozdzial!!😇 szkoda tylko ze taki krotki ale mam nadzieje ze niedlugo pojawi sie nowy🙈
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam z niecierpliwoscia na next,
Mary❤
cudny rozdzial!!😇 szkoda tylko ze taki krotki ale mam nadzieje ze niedlugo pojawi sie nowy🙈
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam z niecierpliwoscia na next,
Mary❤
Ten rozdział jest za krótki !!! 700 słów to za mało !!! Jeśli w tym momencie nie dodasz następnego, to nie będzie dobrze !!!!!!!
OdpowiedzUsuńDzięki za zajęcie miejsca. Nie wiem czy coś mnie ominęło ,ale jeśli tak to przepraszam.
OdpowiedzUsuńJuż się wystraszyłam ,że go zostawi. Dobrze ,że wytłumaczył ,że to jego kuzynka bo inaczej Violetty sen stał się by prawdą. Boję się ,że Leonetta się rozwali przez to wszystko.
Mam jednak nadzieje ,że nie :)
Cudo. A już się bałam o Leonettę.
OdpowiedzUsuńCzekam na nexta.
Całuje
Cudo, czekam na miejsce <3
OdpowiedzUsuń