3 dni
później
Leon
Od tych trzech dni Violetta spanikowała. Gdziekolwiek
odejdę, ona idzie za mną, bo boi się, że zostanie sama. Jest noc. Głowa
Violetty leży na mojej klatce piersiowej. Śpi. Powoli zdjąłem jej głowę ze
mnie. Wstałem, a następnie ruszyłem w stronę morza. Usiadłem na piasku, który
był jeszcze nagrzany od słońca.
To straszne… Muszę być oparciem dla Violetty.
Mała już całkiem się załamała… Ja już nie mam na to siły, ale muszę być silny,
żeby Violetta mogła czuć się bezpieczna tutaj. Po jakimś czasie ujrzałem moją
brązowowłosą. Dziewczyna musiała mnie nie zobaczyć. Była kilkanaście metrów ode
mnie. Zaczęła zdejmować z siebie ubrania. Odwróciłem głowę, by na nią nie
patrzeć. Nie chciałem oglądać jej drobnego ciała teraz, chciałem, by Violetta
była pewna, że nikt na nią nie patrzy. Nie jestem taki, żeby przyglądać się
dziewczynie, gdy ona nie jest tego świadoma. Moi rówieśnicy na pewno
wykorzystaliby taką sytuację, ale ja taki nie jestem. Trzeba naprawdę nie mieć
szacunku do drugiej osoby, żeby tak bezwstydnie ją podglądać, to po prostu świństwo.
Gdy była już w wodzie, a wiedziałem to po plusku w morzu, odkręciłem głowę w
jej stronę. Dziewczyna była zanurzona prawie po szyję. Nie wiem dlaczego, ale
moje ręce zaczęły odpinać guziki od mojej koszuli. Ściągnąłem spodnie i
zostałem w bokserkach. Ruszyłem w stronę wody, po drodze mijając pozostawione
na piasku ubrania Violetty. Usłyszałem głos mojej lubej wymawiającej moje imię.
Odwróciłem się w stronę dochodzącego do mnie głosu. Violetta nadal była w
wodzie. Obserwowała mnie ze zdziwieniem i strachem.
Ale dlaczego?
Zrobiłem coś nie tak?
Po chwili znów się odezwała, ale i tak jej słowa do mnie
nie dotarły. Dopiero za drugim razem ocknąłem się. Dziewczyna prosiła mnie,
żebym podał jej ubrania. Wziąłem odzież do rąk, ale coś przykuło moją uwagę. To
coś było na jej jasnych spodenkach. To coś było krwią. Przez chwilę stałem w bezruchu
i wpatrywałem się w odcień czerwieni. Violetta powędrowała swoim wzrokiem za
moim. Gdy ujrzała to co ja, schyliła głowę w dół.
Miesiączka.
To jedyna rzecz, która przyszła mi do głowy. Ruszyłem w jej
stronę, ale dziewczyna mnie powstrzymała. Kazała mi się odwrócić, ale zanim to
zrobię, położyć jej garderobę tuż przy brzegu. Powoli położyłem jej ubrania i
odwróciłem się. Usłyszałem jak wybiega z wody. Gdy wciągnęła na siebie ubrania
obiegła ode mnie. Wstydzi się. Tylko czego? Jest kobietą. Zdarza się. Może
wstydzi się, że to zobaczyłem… Ale to tylko krew, a może to dla niej aż krew?
Dziewczyna zostawiła spodenki przy brzegu. Najwidoczniej o nich zapomniała, gdy
odbiegała ode mnie. Zamoczyłem materiał w wodzie. Krew odpłynęła razem z wodą.
Mokre spodenki zacząłem wyżymać. Gdy były w miarę suche poszedłem w miejsce
naszego tymczasowego schronienia. Violetta siedziała pod drzewem i patrzyła się
na lewo. Widziałem, że na jej twarzy jest zakłopotanie. Dziewczyna naciągnęła
na siebie tylko bieliznę i bluzkę. Usiadłem obok niej i pociągnąłem ją na
kolana. Ukochana zaczęła protestować mówiąc przy tym, że mnie pobrudzi krwią.
Violetta szybko się zsunęła z moich kolan i usiadła obok.
— Violetta krwawisz z… - przerwała mi.
— Tak… – zaczęła – Nie chciałam, byś to widział –
westchnęła – Nie mam nawet głupich podpasek. Nie wejdę do wody w dzień się
obmyć, bo będziesz to widział. Sorry, ale nie chcę o tym rozmawiać z mężczyzną.
Jakoś mi to nie pasuje.
— Okej. Nie ma sprawy – oznajmiłem kładąc się na piasku.
Nie będę jej znowu dokuczał z tego powodu. Żarty żartami, ale już przestanę
gadać, że dziewczyny chodzą zatkane.
Violetta niepewnie położyła się obok mnie, ale nie
przytuliła się do mnie. Położyła się plecami do mnie. Wyciągnąłem rękę i
położyłem ją na jej brzuchu przyciągając do siebie. Mała już spała.
— Moja mała, najukochańsza i najpiękniejsza Violetta –
szepnąłem całując jej policzek.
Po kilku chwilach zasnąłem.
♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫
Kilka
godzin później
Violetta
Obudziłam się przytulona do Leona. Podsunęłam się do góry
tak, że ustami dotknęłam jego policzka. Wstałam i pobiegłam w stronę wody.
Zdjęłam z siebie ubrania i czym prędzej weszłam do wody. Obmyłam się z krwi,
która była zaschnięta na moich udach. Bieliznę, którą zdjęłam zanurzyłam w
wodzie. Krew, która się na niej znajdowała niechętnie schodziła. Po pewnym
czasie udało się. Położyłam bieliznę na skałkach i położyłam na niej nie duży
kamień, by nie odleciała. Naciągnęłam na siebie koszulkę tak, by sięgała mi do połowy
ud. Ruszyłam do miejsca, gdzie spaliśmy. Leon jeszcze leżał, ale już nie spał.
Odwrócił głowę w moją stronę, a ja czym prędzej zacisnęłam nadgarstki na
krańcach mojej bluzki i pociągnęłam ją jeszcze mocniej w dół, jak się dało.
— Dzień dobry – mruknął przy moim uchu – Jak się czujesz? –
zapytał z delikatnym uśmiechem.
— Dobrze, ale…
— Ale co?
— A nic, babskie sprawy…
— Co jest? Biust cię boli? Czy tam? – podrapał się po karku
speszony.
— To nie ważne co i gdzie mnie boli. Jejku Leon nie chcę o
tym rozmawiać z tobą.
— Z Francescą byś gadała.
— Ale Francesca jest moją przyjaciółką.
— A ja jestem twoim chłopakiem.
— Ale ona jest dziewczyną.
— Ta dyskusja jest bez sensu.
— Sam zacząłeś.
♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫
Hejka!
I jak Wam się podoba rozdział?
Może być?
Powoli kończę tę historię, zostało 8 rozdziałów - mam to wszystko rozplanowane w głowie 🙂
Muszę zrobić sobie chwilkę przerwy. Tak, mam tego
świadomość, że niedawno też nie było rozdziału, bo byłam na wyjeździe, ale
naprawdę potrzebuję troszeczkę pomyśleć nad wszystkim… Wrócę tak szybko, jak to
tylko możliwe 😉
Dacie radę zadać 3 pytania do bohaterów? (3 komentarze) Wpadnij - Zapytaj bohatera
Pozostaw po sobie ślad w postaci komentarza 🙂
Dacie radę zadać 3 pytania do bohaterów? (3 komentarze) Wpadnij - Zapytaj bohatera
Pozostaw po sobie ślad w postaci komentarza 🙂
Buziaki ♥♥♥
Miss Blueberry
Alessia
OdpowiedzUsuńNie ma to jak pogadanka o okresie 😂
UsuńLeon jak jej pomożesz? Szukaj liści 😂😂😂
Świetny;)
Alessia
Świetny pomysł z tymi liśćmi 😂😂😂
UsuńMrs. Devil
OdpowiedzUsuńLife is brutal. Okres zawsze w nieodpowiednim momencie, jednak Violetta ma pewność, że nie zaciążyła, jednak dzieci z Verdasem nie byłyby takie złe hehe
UsuńJednak jest jeszcze mały szczegół, a może nie takie mały.
Leon ma żyć!
Violettę zalało morze czerwone XD
Rozdział cudowny i czekam na kolejny
Pozdrawiam
Demonek ♥
"Leon ma żyć!" Ja nic nie mogę zrobić 😂😂😂
UsuńMrs. Darkness
OdpowiedzUsuńWreszcie jestem z komem😂😂
UsuńRozdział cudowny, zresztą jak zawsze 💕👌
Biedna V 😥
Ja to myślałam, że Verdas sie weźmie za nia ( 😏) na tej wyspie, a tu dupa xD
Pisz szybko nexta💗💗
Nie zabijaj mi Leona, bo ja zabije cb🙉
Buziaczki😗😗
Kc mocno😍❤
MD💋💟
Czy Leon się za nią weźmie, to zobaczymy :)
UsuńAle mogę ci obiecać, że okres jej się prędzej czy później skończy.
Eva Eva
OdpowiedzUsuńJORTINI BLANCO
OdpowiedzUsuńCudny
UsuńBiedna Viola wiem co ona przeżywa tez tego nie cierpię
Ugh miesiączka
Leoś będziesz musiał wytrzymać jej zmienny humor
Czekam na kolejny
Miranda
OdpowiedzUsuńHej
UsuńBiedna Viola.
Biust cię boli? Serio Leon?
Rozumiem, że martwisz się i w ogóle, ale takimi pytaniami jej nie pomożesz.
– Z Franceską byś gadała. Bo Fran to dziewczyna Leon, a ty nie,chyba że o czymś nie wiem.Czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział.
"Leon, a ty nie,chyba że o czymś nie wiem." Z tego co wiem, to Vils dzięki niemu stała się kobietą, także jest facetem 😂😂😂
UsuńTinista Poland
OdpowiedzUsuńViola załamana:((
UsuńLeoś chociaż jest przy mniej.
Tak mi szkoda Vilu.
Mam nadzieję, że znajdą ich, bo nie jest dobrze.
,,Zaczęła zdejmować z siebie ubrania. Odwróciłem głowę, by na nią nie patrzeć. Nie chciałem oglądać jej drobnego ciała teraz, chciałem, by Violetta była pewna, że nikt na nią nie patrzy. Nie jestem taki, żeby przyglądać się dziewczynie, gdy ona nie jest tego świadoma. Moi rówieśnicy na pewno wykorzystaliby taką sytuację, ale ja taki nie jestem. Trzeba naprawdę nie mieć szacunku do drugiej osoby, żeby tak bezwstydnie ją podglądać, to po prostu świństwo.''
Kochany Leonek.
Jest dobrze wychowany i umie dobrze się zachować.
Jest naprawdę cudowny.
,,To coś było na jej jasnych spodenkach. To coś było krwią. Przez chwilę stałem w bezruchu i wpatrywałem się w odcień czerwieni. Violetta powędrowała swoim wzrokiem za moim. Gdy ujrzała to co ja, schyliła głowę w dół.
Miesiączka. ''
O jezu, współczuje Fiolce.
Okres to najgorsza rzecz na świecie!
Dlaczego to istnieje???
Jeszcze w dodatku jest teraz na jakiejś wyspie i nic nie ma.
,,— Dzień dobry – mruknął przy moim uchu – Jak się czujesz? – zapytał z delikatnym uśmiechem.
— Dobrze, ale…
— Ale co?
— A nic, babskie sprawy…
— Co jest? Biust cię boli? Czy tam? – podrapał się po karku speszony.
— To nie ważne co i gdzie mnie boli. Jejku Leon nie chcę o tym rozmawiać z tobą.
— Z Francescą byś gadała.
— Ale Francesca jest moją przyjaciółką.
— A ja jestem twoim chłopakiem.
— Ale ona jest dziewczyną.
— Ta dyskusja jest bez sensu.
— Sam zacząłeś. ''
Głupi Leon.
No przecież to logiczne, że nie chce z tobą o tym rozmawiać.
Te tematy są bardzo krępujące, jeszcze w dodatku podczas rozmowy z facetem.
Z Francescą by gadała, bo ona także musi to przeżywać i wie co czuje Violka.
Eh... muszą jakoś dać radę.
Trzymam kciuki.
Pozdrawiam i czekam na nexta.
TP <3
Digital
OdpowiedzUsuńWrócę
UsuńNo no 😂😊
UsuńRozdział fajny i przyjemny w czytaniu 😉😊
Rosalie
OdpowiedzUsuńHejka!
UsuńOmg współczuję Violce, okres itp
Leoś jaki dobry, powstrzymał sie od patrzenia na Viole kiedy ta sie rozbierala (wszyscy razem "oooooooo" XD)
Serio 99% chłopaków nawet nie pomyśleliby o tym zeby sie odwrócić :/
Leon to dobry chłopak! :)
Czekam na następny ❤
Rosalie
Rosaline
OdpowiedzUsuńPEREŁKA! ♥
Usuń/ja
Dars Lovki
OdpowiedzUsuńJa być.
UsuńRozdział bardzo fajny , akcja z miesiączka zawodowa na to bym nie wpadła super pomysl.
Szkoda ze kończyć , liczę ze nowa historia której być może się doczekam pod koniec tego roku jakos będzie również cudowna
Lady Fabulous
OdpowiedzUsuńali nutella
OdpowiedzUsuńVictorka
OdpowiedzUsuńAnnex
OdpowiedzUsuńLaura Comello
OdpowiedzUsuńVioletta ma miesiączkę 😔
UsuńLeon jest trochę upierdliwy,nie wie co to znaczy mieć okres ,ale to czyste zło.
On chyba się chcę pokłócić bo Violetta nie chce z nim o tym rozmawiać. Chyba nie chce poznać obrażonej i wkurzonej dziewczyny z okresem XDD
Oliwia M.
OdpowiedzUsuńNathes
OdpowiedzUsuńA. ania
OdpowiedzUsuńJest WSPANIALY ❤
UsuńFiolka i trudne dni. Biedny Leos xd
Sciskam
Brak czasu ma dłuższy komentarz :(
A. ania
Daria Love
OdpowiedzUsuńPiszesz nieziemskie rozdziały!
UsuńNa szczęście nadrobiłam wszystkie rozdziały i są rewelacyjne.
Mam nadzieję, że Violetta przetrwa te dni i będzie okey.
Jestem ciekawa następnych rozdziałów!
Buziaki!
Zapraszam również na mojego bloga.
Odkąd zostawiłam ci motywującą kropke w komentarzu zaczęłaśpisać że mamy zostawić komentarz xD
OdpowiedzUsuńBiust cię boli?
Nie wiem czym Leon kierował się, gdy o to pytał xd
Cudo!
Ja też nie mam pojęcia 😂
OdpowiedzUsuńAle to przecież facet, to wszystko wyjaśnia 😂
Może chciał złagodzić ból? 😂
OdpowiedzUsuńNo to Leon teraz zobaczy jak to jest ;)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się Violi że się krępuje przed nim.
Ale fajny rozdział :)
Czekam na kolejny
Jak jeszcze parę razy się zapyta, to sam z bólu nie wytrzyma, bo go Violka kopnie 😂
OdpowiedzUsuńWoow. Zacznę może od tego, że jestem tu nowa, aczkolwiek nadrobiłam wszystkie rozdziały i zostanę z tobą na dłużej <3. Nie będę się rozpisywać, powiem tylko, że polubiłam twój styl pisania i twoje opowiadanie. Zapraszam również do siebie.
OdpowiedzUsuńKamuflaż.
Szalona kobietko moja!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny masz wygląd swojego bloga teraz. Nie mówię, że tamten był zły, bo też mi się podobał, ale odcienie szarości, czerwiec i biel to chyba moje ulubione kolory xD
Znam taki sposób na okres i Leo może pomóc Vi się go pozbyć na jakiś czas, tak na kilka miesięcy...
If you know what I mean :3 :D XD
Rozdzialicho super fajne, nie mogę się doczekać kolejnych i śmierci Lełona. To przykre, ale wszyscy kiedyś umrą i nie można ratować wszystkich bohaterów we wszystkich książkach... wiecie, o co mi chodzi ? Jestem ciekawa, jak to opiszesz, jakby co, to zawsze służę pomocą ;)
A tymczasem niech się ratują, a oto podstawowe rady na przetrwanie:
1. Nie pić wody z morza ani moczu, ponieważ obie substancje zawierają sól, która odwadnia organizm. Jeśli nie ma żadnej rzeki, strumyczka, źródła czy czegokolwiek, już lepiej nic nie pić.
2. Nie rozdzielać się, bo później można się nie znaleźć i w ten sposób mielibyśmy kilka posiłków mniej.
3. Nie zjadać wszystkiego naraz, a jeśli coś jest nieznajomego, to albo tego nie jeść, albo dać do spróbowania JEDNEJ osobie - jak ma umrzeć to jedna, a nie kilka.
4. Później trujące rośliny można wykorzystać jako broń lub popełnić samobójstwo, jeśli komuś się znudzi walka o przetrwanie.
5. Nie męczyć się, zbierać siły. Jeśli 100 razy nie udało ci się stracić kokosa, to raczej za 101. ci się nie uda. Zmień po prostu drzewo albo nie jedz.
5. Jeśli jesteś kanałem, nie zabijaj od razu - na dłużej starczy ci żywy człowiek. Poszczególne części ciała odcinaj od żywego ciała, przyrządzaj nad ogniem, bo nie wiadomo, jakie HIV-y czy inne wirusy ma twój posiłek. Dbaj o dietę, nie zadaj wszystkiego naraz i pamiętaj, że trupy psują się szybciej.
Te rady możesz wysłać im napisane na papierze i włożone do butelki, mam nadzieję, że mnie posłuchają i przeżyją te dwa dni dłużej niż bez moich rad :)
Nadal cię kocham Autorko tylko wciąż nie wiem, kiedy ten nasz ślub ? :/ :D
Gupia ałtokorekta
Usuń5. Strącić kokosa*
5. Jeśli jesteś kanibalem*
Nie zjadaj wszystkiego naraz*
Kiedy ślub?
UsuńJak tylko wrócę 😏