niedziela, 25 czerwca 2017

Rozdział 51 - Czym jesteśmy?


- O nie… - jęknęłam. W moich oczach pojawiły się ogromne łzy, a w gardle stanęła ogromna gula. Ukryłam twarz w rękach i pozwoliłam moim emocjom przejąć kontrolę…
Nie żyje.

Nie, nie, nie! To nie tak miało być! Dlaczego…  Jaka ja byłam głupia. Jak mogłam nie zauważyć, że Leon to zrobił specjalnie. Przecież za każdym razem, gdy mówił mi, że mnie kocha, widziałam te iskierki w jego zielonych oczach. Proszę, niech to będzie tylko głupi sen, z którego zaraz się obudzę… Spóźniłam się… Nie zdążyłam powiedzieć mu jak bardzo go kocham… Dlaczego moje życie musi być takie okropne? Wszystko co robię jest źle, źle, źle…
- Violetta… - usłyszałam szept za moimi plecami.
Moje serce zatrzymało swój rytm. Otworzyłam szeroko oczy, odwróciłam się do chłopaka i ze łzami w oczach podbiegłam do niego i się w niego wtuliłam.
- Żyjesz… - szepnęłam wtulając swoją twarz z jego koszulkę.
Co za ulga… To cudowne uczucie móc być w jego ramionach ponownie. Zaplątałam swoje ręce wokół jego bioder tak, jakbym nigdy więcej miała go nie wypuścić. Nareszcie czuję spokój…
- Przepraszam… - powiedział, nadal trzymając mnie w uścisku. Swoją rękę położył na mojej głowie i zaczął powoli, spokojnie głaskać – Wybacz, ja… Myślałem, że przez to mnie znienawidzisz i znajdziesz sobie kogoś o wiele lepszego ode mnie, tego chłopaka, który cię skrzywdził. Nie myślałem, że przez ten ostatni miesiąc będziesz to aż tak bardzo przeżywać… Wybacz mi…
- Ćsi… - położyłam mu palec wskazujący na ustach – Przeżywałam to bardzo, ponieważ moje serce bez ciebie nie potrafi pracować. Zbyt mocno cię kocham, żeby zapomnieć.
Stanęłam na palcach i z łezkami w oczach posłałam mu delikatny uśmiech. Dotknęłam swoimi wargami jego i położyłam swoją dłoń na jego policzku.
- Nic się nie stało… Tylko nie kłam już więcej.
- Musimy porozmawiać.
- Nie trzeba…
- Chcę ci wszystko wyjaśnić.
Usiedliśmy. Ja na krześle, on na łóżku. Cały czas trzymaliśmy się za ręce, jakby zależało od tego istnienie świata. Patrzyłam wciąż na niego, wręcz nie mogłam od niego oderwać wzroku. Chłopak spojrzał w moje brązowe oczy i posłał mi delikatny uśmiech, po czym ścisnął moją rękę jeszcze mocniej.
- A więc od czego by tutaj zacząć…
- Od początku.
- No więc urodziłem się w… - przerwałam mu.
- Ale śmieszne, ha ha ha…
- No dobra, dobra. Odkąd zaczęliśmy ze sobą chodzić, ja myślałem tylko o jednym i tym samym. Bardzo nie chciałem, żebyś cierpiała przeze mnie, bo jesteś dla mnie bardzo ważną osobą… Ty byłaś taka radosna, a gdy dowiedziałaś się o chorobie, próbowałaś wyciągnąć mnie z tego dołka. Nawet trochę ci się udało. Zacząłem się leczyć, ale to nic nie daje. Stwierdziłem, że jeżeli z tobą zerwę, to nie będziesz z tym związana. Niestety nie przewidziałem tego, że spędzimy razem noc. Po pewnym czasie stwierdziłem, że to nawet dobrze, bo znienawidzisz mnie za to, że cię ‘‘przeleciałem” od razu mówię, nie przeleciałem cię, my się kochaliśmy. Za wszystko żałuję tak bardzo… Wszystko, co powiedziałem było ogromnym kłamstwem…
- Wszystko rozumiem, ale teraz potrzebuję, żebyś mnie przytulił i to bardzo mocno.
Nie trzeba było powtarzać drugi raz, ponieważ Leon przyciągnął mnie do siebie i bardzo mocno przytulił, a swój nos, co wydawało mi się dziwne, zatopił w moich włosach. Czy on wącha moje włosy? Nie ważne… Ważne jest teraz to, że jesteśmy razem. Mam możliwość przytulenia go i kochania tak mocno, jak tylko jest to możliwe.
- Nie rób mi tego nigdy więcej -wyszeptałam podczas bawienia się jego włosami na głowie.
- Obiecuję…
Odsunęłam się od niego tylko po to, żeby ponownie zderzyć nasze usta w pocałunku pełnym emocji. Nawet nie wiem kiedy, ale po moich policzkach zaczęły toczyć się łzy. Łzy szczęścia? Możliwe.
- Czym jesteśmy? – zapytałam po odsunięciu się od chłopaka. Ten niepewnie spojrzał w moje oczy.
- Chcesz do mnie wrócić? Czy zasługuję na ciebie ponownie? Chcesz?
Czy chcę? Czy ja naprawdę tego chcę?

♫  ♫  ♫  ♫  ♫  ♫  ♫  ♫  ♫  ♫  ♫  ♫  ♫  ♫  ♫  ♫  ♫  ♫  ♫  ♫  ♫  ♫  ♫  

Hejka!
I jak rozdział? 
Nudy, nudy, nudy... Wiem...
Tak, tak... Poszedł sobie na spacerek 😁 Zadowolone?
Nie wiem co jeszcze mogę napisać... 
A! Droga To nie ja - moja menadżerko... Jakiś plan?

Buziaki
Miss Blueberry 

51 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. 0. LUDZIE, NIE OMIJAJCIE TEGO NAPISANEGO CAPSLOCKIEM!!!
      JESTEM SAMOZWAŃCZĄ MENADŻERKĄ KOCHANEJ AUTORKI I RAZEM STWIERDZIŁYŚMY (BARDZIEJ JA, ALE ONA CIUT TEŻ), ŻE JEST MAŁO KREATYWNYCH KOMENTARZY. ZACHĘCAMY DO WSTAWIANIA SWOICH POMYSŁÓW, CO MOŻE STAĆ SIĘ DALEJ W TYM OPOWIADANIU, BĘDZIE SIĘ CIEKAWIEJ CZYTAŁO WASZE KOMENTARZE, A AUTORKA BĘDZIE MIAŁA WIĘKSZĄ MOTYWACJĘ !!! Dalej nie musicie czytać :)

      1. Wcale nie jest taki zły.
      2. Planów mam mnóstwo.
      3. Jeśli chodzi o obietnicę, to zważając na jego stan zdrowia, nie będzie ona trudna do dotrzymania.
      4. Positivamente Fresa Loco -> on był w łazience, nawet jeśli autorka (<3) tego nie napisała ;)
      5. Nie obiecuj, gdy nie zamierzasz dotrzymać słowa ;)
      6. Mogę być chrzestną ? :D
      7. Zgadnij, z jakiej to piosenki (bez sprawdzania!):
      Masz same korzyści!
      Zrelaksuj się, wrzuć na luz
      Potem daj czadu na show
      Masz same korzyści!
      Zmiksuj wszystko razem
      I wiedz, że to są same korzyści.

      (...)

      Tak, jesteś dziewczyną z małego miasta,
      Ale to wielki czas, kiedy grasz na swojej gitarze.

      8. Polecam: http://www.gry.pl/gra/run?
      9. No i chyba tyle, jak mi się przypomni, to wrócę ;)

      Usuń
    2. 7. Ta piosenka jest piosenką twojej imienniczki, Autorko, dopiero zczaiłam xD :-*

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. - Czym jesteśmy? – zapytałam po odsunięciu się od chłopaka. Ten niepewnie spojrzał w moje oczy.
      – Myślę, że ludźmi – odpowiedział zakłopotany.
      😂😂😂😂😂😂😂
      Rozdział jest cudowny 💘 a Leon powinien dostać po głowie za straszenie Violki. Biedulka nie powinna w swoim stanie się denerwować xD
      Czekam z niecierpliwością na next
      Pozdrawiam

      Mrs. Devil ♡

      Usuń
    2. Nie wszyscy są ludźmi hehe... :D :D :D

      Usuń
    3. Niektórzy są lisełkami.. XD

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Cudowny kochana ❣❣
      V się zgodzi
      Musi się zgodzić .
      Pewnie i tak nie będzie happy endu, ale niech przez chwilę stanie się coś dobrego, proszeeeeee
      Czekam na nexta❤
      Buziaczki 😘😘
      MD💘💘💓

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Ah wiedziałam,że on żyje
      Przecież nie tak by się to skończyło.
      Viola to na pewno do niego wróci. I Leon wyzdrowieje ! Potem stworzą cudowną rodzinke pełną miłości. Bez kłótni...no czasami jakieś sie zdarzą.
      W miedzy czasie cos by się na pewno działo.

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Heju
      Wbijaj do mnie na nexta!

      Rozdział cudo! :33333

      ''- Czym jesteśmy? – zapytałam po odsunięciu się od chłopaka. Ten niepewnie spojrzał w moje oczy.
      - Chcesz do mnie wrócić? Czy zasługuję na ciebie ponownie? Chcesz?
      Czy chcę? Czy ja naprawdę tego chcę?''- pewnie, że chcesz, babo! Spróbuj tylko inaczej, a się policzymy!

      Usuń
    2. Jeszcze OS ci został! ;p

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Chcesz oczywiście, że chcesz Vilu ;*!

      Nie możecie dłużej cierpieć ;(

      Piękny rozdział :*

      Może Vilu powinna teraz caly czas spędzać z Leonem u niego w szpitalu i w końcu z przeczenia i wgl zemdleje Leon bd się martwić a to bd nic takiego i zaraz do niego znowu wroci :D


      Czekam na next :)

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. ♥ Po prostu brak słów, jak zawsze trafiłaś w mój gust. Rozdział świetnie napisany. Co mogę więcej powiedzieć, przepięknie napisany rozdział przez niezwykle utalentowaną Autorkę. Bardzo przyjemnie czytało mi się losy bohaterów przedstawione w tej części. Cieszę się, że wszystkie wątpliwości zostały rozwiane. Teraz pozostaje mi czekać, aż główna para do siebie wróci ♥ Z niecierpliwością oczekuje kolejnych rozdziałów, które mam nadzieje pojawią się już niedługo ♥

      xoxox
      Diana

      Usuń
  8. Odpowiedzi
    1. Jejku codowny! Nareszcie razem. Pisz, pisz bo dziewczyno masz talent. Nie zmarnuj go.

      - Czym jesteśmy? - zapytałam odrywając się od niego.
      - Myślę, że najsłodszą parą w szkole i najlepszą na świecie.

      Leon nie powinienen robić tego Violi.
      W następnym rozdziale czekam na wyjasnienie choroby Leona, czy juz wyzdrowiał czy nie. Mam dość jego choroby😂 Kiedy następny rozdział?
      Buziaki

      Usuń
  9. Odpowiedzi
    1. na szczescie wszystko sobie wytlumaczyli
      uff
      tak violka
      chcesz tego, cchcesz byc z Leonkiem!!
      no
      swietny rozdział ♥
      /ja

      Usuń
  10. Odpowiedzi
    1. Rozdział cudo😘
      Oczywiście,że Viola chce do niego wrócić 😍
      Teraz musi być już wszytko dobrze❤❤❤❤

      Usuń
  11. Natasha Comello - chcesz miejsce pod rozdziałami?

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak przeczytałam, że Leon chcę wrócić do Violi to mało z fotela nie spadłam, ale to jest nie ważne. Violetta jasne że chcesz wrócić do Leona onjest tobie przeznaczony.Jak powiesz nie to i tak prędzej czy później znowu będziecie razem.Rozdział nie jest nudny tylko wspaniały i bardzo ciekawy. Czekam z niecierpliwością na kolejny.

    OdpowiedzUsuń
  13. Zacznę od tego, że zmieniłam nazwę.
    Nie jestem już Maddy 😨

    Przechodząc do rozdziału.

    Hmmm...Dobrze, że sobie wszystko wytłumaczyli 😁
    Oby do siebie wrócili.
    Na nic innego nie czekam bardziej.

    Świetny.

    Do następnego!

    Alessia

    OdpowiedzUsuń
  14. Chciałam ci powiedzieć, ze cię kocham, ale zmieniłam zdanie po tym, co powiedziałaś

    OdpowiedzUsuń
  15. Hi :)

    Wybacz ale dopiero co wróciłam na bloggera i muszę odświeżyć pamięć, opowiadania i osoby :/

    Postaram się wrócić na następny rozdział i powiedzieć cos konkretnego co by cie zainteresowało xd

    Tymczasem zapraszam do siebie, fajnie by było jakbyś wpadła i zostawiła tez po sobie ślad :*

    Rosalie

    OdpowiedzUsuń

Dzięki Twojemu komentarzowi na mojej twarzy pojawi się uśmiech,
który jest ważny i da mi to jeszcze większą motywację, by pisać dalej.
Dziękuję za wszystkie komentarze.