Francesca
Zaczęliśmy nasze tańce. Jak ten dyrektor coś wymyśli, to…
Masakra… Zaczęłam tańczyć z jednym, z chłopaków z naszej klasy. Po kilku
minutach była zmiana partnerów i trafił mi się Diego. Uśmiechnęliśmy się do
siebie, a następnie zawiesiłam ręce na jego szyi i położyłam głowę na jego
ramieniu. Chłopak pocałował mnie w głowę i zamknął nas w mocnym uścisku.
- Coś się stało? – zapytał.
- Nie… - szepnęłam i przycisnęłam się do niego tak mocno,
jak tylko mogłam.
Poczułam, jak mężczyzna oplata mnie swoimi ramionami.
Uchyliłam moje powieki i zerknęłam na Violettę, która tańczyła z Verdasem. Cały
czas uśmiechaliśmy się z Diego do siebie, albo byliśmy tak blisko, że miało
dojść do pocałunku, ale nie chciało nam się jeszcze bardziej przybliżać, więc
znowu posyłaliśmy sobie uśmiechy.
W pewnym momencie moją uwagę skupił Fede, który lizał się
razem z Ludmiłą. O fuj! To takie ohydne…
Kilka chwil później Diego powoli pochylił się nade mną i
dotknął swoimi ustami moich. To takie cudowne…
Odsunęliśmy się od siebie.
Zerknęłam w stronę Verdasa i Vils, ale ujrzałam tylko
odchodzącego Leona i zszokowaną, nie wiedzącą co zrobić Violettę. Po chwili
dziewczyna popędziła za nim. Amory…
Gdy skończyliśmy lekcje, Diego postanowił mnie odprowadzić.
Gdy już mieliśmy się pożegnać, stwierdziłam, że nie chce mi się samej siedzieć
w domu i zaprosiłam go do środka. Chłopak na początku stawiał opór, ale po
chwili ustąpił i wszedł za mną do domu. Rzuciłam mój plecak w kąt i już miałam
pociągnąć go do swojego pokoju, ale na korytarzu ujrzałam moją starszą o rok kuzynkę.
Co ona tutaj robi?! Błagam niech mi ktoś powie, że ona tutaj nie zostanie na
dłużej, niż tylko godzinę... Ona jest… No cóż ona jest… łatwa? Miała już …nastu
chłopaków (jak nie kilkudziesięciu) i z każdym TO zrobiła. Ohyda…
- Klara? – zapytałam jakby sama siebie. No przecież kretynko
ją widzisz!
Błagam, niech to tylko będzie głupi sen!
- Francesca! – pisnęła dziewczyna. Głupia farbowana
blondyna. Uściskała mnie, ale szybko wypuściła ze swoich rąk, które mają już
spore doświadczenie – A to kto?
- To jest… - nie dokończyłam, bo ta kretynka już uwiesiła
się na ramieniu chłopaka – Diego – wyszeptałam ostatnie słowo.
- No cześć. Jestem Klara, a ty? – zapytała chłopaka.
- A on idzie ze mną na górę do mojego pokoju.
- To twój chłopak?
- Co?
- Ciociu! – zawołał ten farbowany dziwoląg. Po kilku
sekundach w holu pojawiła się moja mama.
Czy to jest jakiś cholerny spęd rodzinny?!
No błagam!
To nie jest śmieszne!
Chyba zaraz wydrapię jej oczy. Ona się ewidentnie patrzy na
Diego, jak na mięso!
Przecież to jest niedopuszczalne!
- Fran już wróciłaś do domu?
- Ciociu! – pisnęła ta bezmózgnica. Moja mama spojrzała na
nią.
Co za brak wychowania. Diego stoi w progu od kilku dobrych
minut. To brak wychowania trzymać gościa w progu. Pociągnęłam go za rękę do
salonu.
- Francesca ma chłopaka – powiedziała dziewczyna do mojej
mamy.
Kobieta tylko przewróciła oczami i stanęła za Klarą.
Dziewczyna myśląc, że moja mama poszła zaczęła gadać do nas jakieś głupoty.
Moja rodzicielka zaczęła robić głupie miny i przedrzeźniała Klarę ruszając
ustami. W pewnym momencie wychwyciłam „Bla bla bla” Mało nie padłam.
Pociągnęłam Diego na górę. Chłopak usiadł na kanapie, a ja
oparłam się o biurko.
- Boże… Przepraszam Cię za to, że byłeś świadkiem takiej
głupoty. Chyba zabiję Klarę. Ta włoska dziunia doprowadza mnie do szału.
- Ale ty też jesteś Włoszką – powiedział chłopak z uśmiechem.
Rzuciłam w niego jakimś pluszakiem, który znajdował się na biurku.
Chłopak się zaśmiał, a ja zmroziłam go wzrokiem.
Porozmawialiśmy jeszcze jakiś czas, po czym chłopak poszedł
do domu. Zadzwoniłam do mamy Violetty i zapytałam się kobiety, czy to byłby
problem, gdybym wpadła do mojej przyjaciółki na chwilkę. Kobieta powiedziała
mi, że Violetta jest w szpitalu. Byłam zszokowana, no bo Violetta zawsze świetnie
się czuła, a teraz… Leon! Urwę mu to co chyba ma niepotrzebne. To przez niego
Violetta wylądowała w szpitalu! Ukręcę mu tę pustą głowę. Kilak godzin później
zmęczona całym dniem zasnęłam.
Weekend
Zadzwoniłam do Violetty. Postanowiłam zrobić jej niespodziankę
i wpadłam do niej na chwilkę. Porozmawiałyśmy jakiś czas, a następnie wróciłam
do domu i zajęłam się swoimi sprawami.
♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫ ★♫
Hejka!
Co tam u Was?
Jeszcze tylko tydzień i wigilia!
Czujecie już atmosferę świąteczną?
Jak wam się podobał rozdział?
Chyba może być co nie?
Przepraszam, że taki krótki i obiecuję, że następne będą dłuższe 😉
Przypominam wam o konkursie na one shot'a, który trwa do 22 grudnia.
Nie zanudzam już Was dłużej 😀
Proszę, pozostaw po sobie komentarz, nawet w postaci kropki :)
Buziaki
Miss Blueberry
Maddy
OdpowiedzUsuńWybacz, że będzie krótko.
UsuńCudowny!
Nadal jednak zastanawiam się nad tym co jest Leonowi.
M.
Patty;* Super
OdpowiedzUsuńZa tydzień wigilia? 😱 Coś nie odczuwam tych świąt
UsuńRozdział cudowny jak zawsze
Czekam na kolejny z niecierpliwością
Buziaczki :*
Patty;*
Vicky
OdpowiedzUsuńEva Eva
OdpowiedzUsuńHej, przepraszam, że dopiero dziś. Świetny jak zwykle. Nie na darmo Fran to jedna z moich ulubionych postaci :) Pozdrowienia :)
UsuńAsia Blanco
OdpowiedzUsuńCudowny rozdział.
UsuńBardzo mi się podobał, chociaż brakowało mi trochę Leonetty.
Ale co tam.
-Ta włoska dziunia doprowadza mnie do szału.-
- Ale ty też jesteś włoszką – powiedział chłopak z uśmiechem. Rzuciłam w niego jakimś pluszakiem, który znajdował się na biurku.
Przy tym fragmencie padłam.
Asia Blanco
Tilaa
OdpowiedzUsuńWszysto cudowne😍😍❤❤
UsuńTylko mało Vilu i Leośka 😔
Co jemu znowu jest...?
Czekam na next
Buziam😘
Tila❤
Tinita Blanco
OdpowiedzUsuńLaura Comello
OdpowiedzUsuńjulia verdas
OdpowiedzUsuńSzalonaa
OdpowiedzUsuńHej kochana!
UsuńRozdział cudoo, bomba *.*
Ja jakoś w tym roku nie czuję magii świąt :/
''Trochę'' brakowało mi dzisiaj leonetty :(
Ale i tak rozdział bardzo mi się podobał :D
Czekam na nexta ;)
Buziaczki ;*
Szalonaa <3 <3
Lady Fabulous
OdpowiedzUsuńCudowny ☺
UsuńKróciutki, ale wspaniały ♥♥♥
Przepraszam, że jak zwykle komentuję spóźniona, ale byłam zajęta pisaniem opowiadania na twój konkurs.
Czekam na następny
Lady Fabulous ♥
Emily
OdpowiedzUsuńwróce
UsuńRóża Ben
OdpowiedzUsuńSuper!
UsuńAgnieszka Gajos
OdpowiedzUsuńPositivamente Fresa Loco
OdpowiedzUsuńHejka.
UsuńOstateczne wysłanie prac mogę dać do wieczora 23 grudnia, ponieważ chciałabym ogłosić wyniki z samego rana 24 grudnia.
Mam nadzieję, że jeden dzień więcej cokolwiek pomoże, ale wiem też, że trzecia klasa gimnazjum to nie są przelewki.
Mam nadzień dłużej może być :)
Pozdrawiam
Miss Blueberry
Marta Kowalczyk
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za tak długą nieobecność... głupio mi z tego powodu.
UsuńJeszcze raz przepraszam, ale obiecuję, że dziś postaram się wszystko nadrobić.. 😊😊
A tak bardziej na temat to: świetny rozdział♥
Marysia
OdpowiedzUsuńNo pieknie a ja caly tydzien liczylam na rozdzial pelny leonetty a tu prosze!
UsuńA tak serio to rozdzial swietny!
Pozdrawiam i czekam na nastepny rozdzial,
Marysia❤
Mar tyna
OdpowiedzUsuńAlexi
OdpowiedzUsuń💕💕💕💕💕
UsuńBabeczka Sówieczka
OdpowiedzUsuńLoren Lin
OdpowiedzUsuńOkej okej ja chce wiedzieć co z Leonem?!
UsuńTy to lubisz mnie tak przetrzymywać aby patrzeć jak cierpię pisząc komentarz!
Wspaniałe
Czekam
Loren:*
kropeczka123
OdpowiedzUsuńHej! Sorry że mnie dawno nie było, ale nadrobiłam zaległości🙌 Rozdział super czekam na wiecej cudownych zdarzeń 😊😉😃
UsuńCUDO :*
OdpowiedzUsuńNadrobiłam poprzedni rozdział i szczerze mówiąc przez ten czas kiedy nie czytałam, bardzo się stęskniłam za tą historią ❤
OdpowiedzUsuńCudownie piszesz i za każdym razem nie mogę wyjść z podziwu.
Jeszcze tydzień do świąt? Jakoś nie czuje tego w tym roku;(
Wracając do tej perełki...brakuje mi Leona i Violetty, chociaż po tym rozdziale coraz bardziej podoba mi się wątek z Diego i Fran.
Czekam na kolejną perełkę w twoim wykonaniu;*
Buziaczek xoxo
Diana
wow,coś pięknego :o
OdpowiedzUsuńMega ♥
/JA
dzisiaj mówię szeptem
OdpowiedzUsuńale to nie znaczy że nie będzie muzyki
a przynajmniej tekstów
dir PP gadałam z dzisiaj tobą chwilę i jak już wiesz że ty to ty to możemy wcielić nasz plan w życie
jestem zmęczona dlatego nie ma przecinków i nie ma zasad tak to wygląda
piosenka która aż się prosi żeby tu ją umieścić oznajmia że mnie nie opuści dopóki jej nie przeleję w ten komentarz
ale ona nie bardzo tu pasuje
dlatego zrobię jej dobre podłoże do którego będzie pasować a ty nawet się nie zorientujesz że to już
mam nadzieję
nic mi się nie chce
a już na pewno nie uczyć się
tak się zastanawiam co ty lubisz
co ja lubię
czy lubimy te same rzeczy
czy lubimy siebie nawzajem
hehe ja cb nawet nawet ale ty mnie to chyba nienawidzisz...
hah żartowałam
to ostatnio mój jeden z ulubionych zwrotów... żartowałam... fascynujące...
czuję się trochę jak Aro...
fascynujące...
ale lubię cię
dokuczam ci czasem ale mam nadzieję że nie bierzesz sobie tego do serca
to przecież dla ŻARTU
heh aż podniosłam czcionkę żebyś załapała aluzję
ciekawe czy po tym komentarzu się nie obrazisz... nie wiem za co...ale może...
czy będziemy się lubili jutro
niektórzy ludzie lubią brąz a niektórzy chcą ciszy
tylko tobie mówię wprost że ja lubię brnąć w cyfry
przypomniało mi się coś
:)
^^
.\ /.
-
;-; ;_;
._.
:(
-.-
:c
:/
:)
;)
przedstawiłam historyjkę z moich uczuć a twoim i PP zadaniem jest odgadnąć co ja miałam na myśli lub o czym wy pomyślałyście patrząc na te minki
kto pierwszy ten pierwszy
a kto drugi ten drugi
a kto trzeci ten ... wiecie
Haha pierwsza, więc wygrałam, ale nie mam pojęcia o co ci tym razem chodzi :D Masz ciągłe zmiany nastrojów? bo nie wiem co mogą oznaczać te buźki.♥♥♥
UsuńDiecesca ♥♥♥
OdpowiedzUsuń